O dawnych kursach haftu w Tuchomiu

Tulipany, modraki, lilie i wiele innych. Kto nie zna kaszubskiego haftu. To rękodzieło rozpowszechniło się głównie za sprawą kursów, także tych organizowanych w Tuchomiu.

Dziś haft to jeden z najważniejszych symboli Kaszub. Choć rozpowszechnił się jeszcze przed II wojną światową, bardzo wiele hafciarek i hafciarzy działało u nas za czasów PRL-u. Zazwyczaj pracowali dla Cepelii, która skupowała ich wyroby, sprzedając je w kraju i zagranicą. Upowszechnianiu tego rzemiosła służyły liczne kursy, m.in. na Ziemi Bytowskiej. Zdjęcia z jednego z nich przyniósł ostatnio do naszej redakcji Ludwik Szreder. - Miał miejsce w 1956 r. w Tuchomiu. Prowadziły go nauczycielka z Piaszna Anastazja Borzyszkowska i tuchomska bibliotekarka Maria Dobke - mówi L. Szreder, który stare fotki z gminy Tuchomie zbiera od wielu lat.

O prowadzących tuchomski kurs paniach pisano wielokrotnie, np. w koszalińskim wydawnictwie z 1978 r. pt. „Twórczość ludowa i pamiątkarska Pomorza Środkowego”. Czytamy tam: „Dosyć popularny jest haft kaszubski oparty o wzory Gulgowskich i Lewandowskiego. Początkowo autorki zwracały uwagę tylko na wzór, nie biorąc pod uwagę całości kompozycji. Zasugerowane motywem ograniczały się tylko do automatycznego przenoszenia go na wybrany format, bez podporządkowania go funkcji obrusa czy serwety. Jednak szybko to wyeliminowały. Do najstarszych hafciarek należą: Łucja Czyżkowska z Bytowa i Maria Dobke z Tuchomia, woj. Słupsk. Wyuczyły one wiele kobiet wykonywania kolorowego haftu kaszubskiego, który znają bardzo dobrze. Kolorowy haft kaszubski uprawiają ponadto Pelagia Hering z Młynek, Anastazja Borzyszkowska z Piaszna, Maria Urbańska z Nożyna, Helena Mohr z Bytowa, Leokadia Wałaszewska z Miastka, Klara Stachlewicz z Czarnej Dąbrowy, Maria Zawierowska i Olga Tkacz z Koszalina oraz wiele innych hafciarek. Oprócz kaszubskiego haftu kolorowego Genowefa Pałubicka z Bytowa wykonuje kaszubski haft złoty i biały”. Tuchomskie, i nie tylko, hafciarki ostatnio przypomniała też mistrzyni Inga Mach w swojej książce pt. „Wyszywanie.Wësziwk”.