Koniec roku i początek nowego to czas podsumowań. Z Natalią Szroeder rozmawiamy o tym, czego dokonała w minionym roku i jakie ma plany na ten, który się zaczął.
Tak dynamiczny rozwój kariery na pewno wiąże się z dużym zaangażowaniem. Jak wpływa to na Twoje życie?
Rzeczywiście w ostatnim czasie żyję bardzo intensywnie. Bywają tygodnie, że pracy jest mniej, wtedy mam czas, by posiedzieć w domu, a czasem zdarza się, że nie ma mnie cały miesiąc. Najgorsze są wyjazdy prędzej niezaplanowane, które wypadają z dnia na dzień.
Gdy jesteś w trasie, czego najbardziej Ci brakuje?
Poza domem najbardziej doskwiera mi tęsknota za najbliższymi. Ostatnio było mi też żal, że nie mogę wziąć udziału w wyborach. Niestety w tym czasie grałam koncert w Holandii.
Czy musisz uważać na dietę, która ma wpływ również na gardło?
Słyszałam, że osoby pracujące głosem nie powinny pić czarnej herbaty, która wysusza gardło, a także jeść pikantnych potraw. Pech chciał, że jestem fanką jednego i drugiego! Jednak staram się, pomimo swojej niesystematyczności, regularnie nawilżać gardło. Najbardziej pomaga olej z nasion wiesiołka.
Jak wygląda Twoje życie towarzyskie?
Teraz, gdy czasu wolnego mam mniej, musiałam nauczyć się lepiej go planować. Na pewno życie towarzyskie na tym ucierpiało, ale też nie było ono nigdy dla mnie priorytetem. Nie jestem typem imprezowicza. Uwielbiam wieczory w domu z najbliższymi, przy herbacie, rozmowie, dobrym filmie. Oczywiście bardzo cenię sobie relacje z przyjaciółmi, których mam kilku. Na szczęście ci prawdziwi, niezależnie od tego, czy mamy czas na spotkania, czy nie, zawsze służą dobrą radą i wsparciem.
Na scenie jesteś bardzo swobodna. Przychodzi Ci to z łatwością?
To przecież spełnienie moich marzeń! Kocham śpiewać dla ludzi. Możliwość robienia tego na większą skalę daje mi ogromną radość i satysfakcję.
Dla jak licznej publiczności przychodzi Ci występować?
Ciężko powiedzieć, ilu najwięcej miałam słuchaczy. Przyjmuje się, że występy telewizyjne ogląda kilkumilionowa publiczność, a na koncerty przychodzi od kilkuset do kilku tysięcy osób.
Czy był taki, który zapadł Ci szczególnie w pamięci?
Wiele było takich koncertów, ale najbardziej wyjątkowe to te, które gra się przed swoją publicznością. Widząc wśród widowni najbliższych, z wielkimi banerami, skaczących, bawiących się do mojej muzyki... to emocje nie do opisania. Zdarzało się, że widziałam w ich oczach wzruszenie, sama często ledwo powstrzymywałam łzy. To wielkie szczęście, że mam wokół siebie ludzi, którzy tak bardzo mnie wspierają. Dzięki nim jestem silniejsza, bardziej odporna na przykrości, które czasem mnie spotykają.
A jak wygląda praca nad piosenką?
Dużo pracy wykonuję w studio, ale najwięcej pomysłów przychodzi do głowy podczas koncertów, kiedy towarzyszą śpiewaniu zupełnie inne emocje.
Miniony rok był dla Ciebie pracowity. Da się go podsumować w kilku zdaniach?
Dużo się działo, to był wyjątkowo intensywny czas. Wydałam dwa single, nagrałam dwa teledyski, wystąpiłam na festiwalu w Opolu w duecie z Jackiem Cyganem, brałam udział w koncercie poświęconym pamięci Marka Jackowskiego obok takich postaci jak Justyna Steczkowska czy Muniek Staszczyk. Utwór „Teraz ty”, który nagrałam z Liberem, był w rankingach najczęściej graną piosenką w Polsce, a singiel „Nie patrzę w dół” wygrał tegoroczną edycję Lata Zet i Dwójki w Toruniu. Otrzymałam też nominację w plebiscycie radia ZET, w kategorii wokalistka roku, a co najważniejsze, pomimo moich licznych nieobecności w szkole, z dobrym wynikiem zdałam maturę... Nie sposób wymienić wszystkich ważnych wydarzeń, które miały miejsce w minionym roku, ale mogę powiedzieć, że jestem z siebie dumna. Cieszę się, że realizuję wyznaczone cele i stawiam sobie kolejne... że się rozwijam, że wciąż idę do przodu.
Jakie więc masz plany na najbliższą przyszłość?
Niebawem pojawi się mój nowy singiel. Od kilku miesięcy trwają także intensywne próby do nadchodzącego sezonu letniego. Mam nadzieję, że uda mi się w tym roku wydać debiutancką płytę. Długi czas się do tego przymierzam, gromadzę pomysły, melodie... Czuję, że teraz byłby najlepszy moment.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Komentarze opinie