
Osoby mieszkające przy ul. Św. Józefa w Udorpiu skarżą się, że od lat ich okolica jest pomijana, jeśli chodzi o gminne inwestycje. Najpilniejszą wydaje się budowa chodnika do centrum wsi.
Udorpie jest jedną z najszybciej rozrastających się miejscowości w gminie Bytów. Błyskawicznie rozwija się tam strefa przemysłowa wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 212, a na rubieżach miejscowości powstają nowe domy. Przykładem jest ul. Św. Józefa, wiodąca wzdłuż jeziora Watra. To jeden z urokliwszych zakątków Udorpia. Niestety, jej mieszkańcy nie mają bezpiecznego połączenia z resztą wsi. Zwróciła na to uwagę nasza czytelniczka. - Aby dostać się do centrum wsi, piesi i rowerzyści korzystają z drogi wojewódzkiej 212. To naprawdę ruchliwa trasa, bardzo niebezpieczna. Sama uległam na niej wypadkowi. Jadąc rowerem, zostałam potrącona. Naprawdę musi dojść do tragedii, zanim ktoś wpadnie na pomysł, aby zbudować chodnik łączący to miejsce z resztą naszej miejscowości? - zaalarmowała nas w poniedziałek 30 września mieszkanka ul. Św. Józefa.
Zdarzeń drogowych z udziałem rowerzystów i pieszych na tym odcinku było już kilka. Zwraca na to uwagę nasza rozmówczyni, która zauważa, iż do niedawna główną drogą asfaltową do szkoły chodziły dzieci. - Na szczęście po dzieciaczki zaczął jeździć autobus szkolny, przy wylocie z naszej ulicy stanął przystanek. Co prawda niezadaszony, ale może za jakiś czas się to zmieni. Nadal jednak wiele osób porusza się piechotą tą drogą. To głównie starsze osoby chodzące do centrum wsi do sklepu – mówi nasza rozmówczyni.
Czytelniczka zwraca również uwagę, że w tej okolicy funkcjonuje wiele przedsiębiorstw. Od lat jest tam firma Seritex, a od niedawna także firmy Gawin Paint Coatings i BRK Windows. - Są udorpianie, którzy piechotą idą do pracy, ryzykując zdrowiem lub życiem. Fakt, że strefa przemysłowa tak szybko się rozwija, jedynie zwiększy ruch na tym odcinku. To również powinno dać do myślenia i przyspieszyć rozmowy na temat budowy chodnika ze ścieżką rowerową – mówi czytelniczka.
Pytanie, ile potrwa, zanim ul. Św. Józefa doczeka się bezpiecznego połączenia z resztą Udorpia. Mieszkańcy mogą co prawda dostać się do wsi jeszcze ul. Wierzbową za jeziorem Watra, jest to znacznie większa odległość, po drugie droga jest w fatalnym stanie. Rowerzysta urwie na niej koło lub zaliczy wywrotkę, pieszy na miejsce dotrze cały ubłocony. Jeszcze gorzej będzie późną jesienią i zimą. Zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem byłaby budowa ścieżki pieszo-rowerowej. Zwłaszcza że mowa o niespełna półtorakilometrowym odcinku... Samo Udorpie z Bytowem połączyła już taka ścieżka. W planach jest też budowa ciągu pieszo-rowerowego do granicy z gminą Studzienice. Zatem wystarczyłoby wybudowanie odnogi tej ścieżki do ul. Św. Józefa.
- To tylko marne 1,4 km. Chodzi nie tyle o komfort mieszkańców naszej ulicy, co o bezpieczeństwo. Mówię w imieniu swoim, ale też innych mieszkańców tej części Udorpia – chcemy zostać wysłuchani, bo problem jest poważny. Jesteśmy gotowi do podjęcia rozmów w tej sprawie z władzami gminy - mówi mieszkanka ul. Św. Józefa.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie