
Informacja ministra infrastruktury na temat przywrócenia pasażerskiego transportu kolejowego i podniesienia jakości transportu towarowego między Trójmiastem a Bytowem - tak brzmiał główny punkt wpisany na zaproszeniu na posiedzenie komisji infrastruktury Senatu RP, które odbyło się w Warszawie w środę 14.02.
Obrady zaplanowano na godzinę 15.00. By zdążyć do stolicy, wprosiłem się do samochodu przewodniczącego naszego sejmiku wojewódzkiego Jana Kleinszmidta, który jechał na senacką komisję w ramach szerszej reprezentacji z Pomorza. Kilkoma autami o różnych porach, pociągiem. W sumie kilkanaście osób. Wszyscy chcieli się dowiedzieć, na ile jesienna zmiana władzy na szczeblu centralnym przełoży się na zwiększenie szans na modernizację linii kolejowej Bytów - Lipusz. Za poprzedników inwestycja trafiła jedynie na listę rezerwową Krajowego Programu Kolejowego do 2032 r., a zapisanych pieniędzy starczyłoby jedynie na aktualizację dokumentacji projektowej. - Myślę, że teraz mamy szanse, by w krajowym programie - i to na lepszej pozycji - znalazły się środki na roboty modernizacyjne - mówił J. Kleinszmidt, dodając: - Zwracamy decydentom uwagę nie tylko na ruch pasażerski, ale też na wagę transportu towarowego. Już korzysta z niego kilka firm, a w obecnej sytuacji międzynarodowej należy uwzględnić również znaczenie tej linii dla naszego państwa.
Przewodniczący przypomina też, że województwo pomorskie w ub.r. zanotowało w kraju największy przyrost pasażerów korzystających z kolei. To pokazuje, że dostrzegają walory tego środka transportu. Nic dziwnego, że w 2023 r. Pomorski Samorząd Wojewódzki zamówił nowy tabor (35 pojazdów) aż za pond 1 mld zł. Być może część z nich będzie jeździła do Bytowa...
Posiedzenie rozpoczęło się o czasie. W sali Senatu zasiedli członkowie komisji i liczna delegacja pomorska, w tym bytowski starosta Leszek Waszkiewicz, burmistrz Bytowa Ryszard Sylka, wójt Studzienic Bogdan Ryś, wójt Lipusza Mirosław Ebertowski, Dyrektor Departamentu Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego Krzysztof Czopek.
- Bytów jest jedynym miastem powiatowym w naszym województwie, które nie ma połączenia kolejowego - zaczęła senator Anna Górska, która była jednym z inicjatorów poświęcenia obrad tej sprawie. Parlamentarzystka wskazywała, że dla Bytowa wznowienie połączeń ma duże znaczenie. - W mojej ocenie widzę szansę dla tej linii w ramach rewizji programów kolejowych - mówił wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak. Urzędnik miał na myśli nie tylko źródła finansowania, a więc oszczędności powstałe w wyniku rezygnacji z części wcześniej planowanych inwestycji w kraju. Wskazywał, że należy zmienić podejście do modernizacji linii Bytów - Lipusz. Jego zdaniem można ją wykonać taniej, niż wcześniej planowano, tak jak udało się zrewitalizować linię Chojnice - Kościerzyna. A więc ok. 3 razy taniej.
- Powiat bytowski jest wskazywany jako jeden z najbardziej wykluczony komunikacyjnie w kraju - mówił L. Waszkiewicz. Z kolei R. Sylka przypomniał, że Bytów stara się o przywrócenie połączenia pasażerskiego od trzech dekad. - Nie jesteśmy zainteresowani na dziś uruchomieniem linii do Korzybia proponowanym w Programie Kolej+. To wynika nie tylko z konieczności poniesienia dużych kosztów przez gminę, ale i małego zainteresowania tym kierunkiem ze strony mieszkańców - zaznaczył bytowski burmistrz. Przekonywał, że przywrócenie kolei pozwoli miastu utrzymać rolę subregionalnego centrum dla naszej części woj. pomorskiego. Zadeklarował też, że gmina nie widzi przeciwwskazań, by oddać linię PKP. Na posiedzeniu przedstawiono senatorom folder poświęcony bytowskiej kolei, przygotowany specjalnie na to posiedzenie.
Senator Ryszard Świlski pytał, czy bytowski burmistrz i starosta są w stanie przystać na okrojenie zakresu modernizacji. L. Waszkiewicz zwrócił uwagę, że formalnie właścicielem linii jest PKP Nieruchomości. Boi się jednak, że przekazanie linii do PKP PLK może spowodować zamknięcie linii, a to pociągnęłoby cios w firmy z niej korzystające. Z kolei burmistrz stwierdził, że okrojenie modernizacji może w efekcie wcale nie spowodować przywrócenia połączeń pasażerskich, a jedynie poprawę transportu towarowego, bo prędkość pociągów może być zbyt niska. Stąd obawy samorządowców.
Wójt Lipusza wskazał, że połączenie do Bytowa oznacza dla mieszkańców jego gminy lepsze dojazdy, zwłaszcza że na jej terenie nie ma zbyt wielu miejsc pracy. - Widzimy też sens budowy nowego przystanku w Lipuszu - podkreślał M. Ebertowski. Z kolei wójt Studzienic podziękował za podjęcie tematu, a także powiedział nie tylko o dojazdach do pracy, ale też znaczeniu linii dla rozwoju miejscowej turystyki.
A. Górska, podsumowując dyskusję, stwierdziła, że zapowiedzi wiceministra są otwarciem dyskusji na temat modernizacji bytowskiej linii, do czego zachęcała stronę samorządową.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie