
Kiedy kilka lat temu pisaliśmy o Danucie Sikorskiej ze Studzienic, pracującej w miejscowym domu kultury. Wtedy decoupage, czyli ozdabianie przedmiotów nanoszeniem na nie wzorów z serwetek, był „tylko” jej pasją. Bombki suszyła na karniszach w każdym pomieszczeniu mieszkania, na parapetach rozstawione były kleje, serwetki. Hobby przerodziło się jednak w biznes. 1,5 roku temu otworzyła firmę, kończąc 17-letnią pracę w kulturze. W swojej pracowni metodą decoupage ozdabia skrzynki na wino, chusteczniki, szkatułki, świeczniki, deski, butelki, biżuterię, bombki, wieszaki i inne. Największym powodzeniem cieszą się kaszubskie wzory.
Więcej w bieżącym wydaniu „Kuriera Bytowskiego”.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!