Reklama

Akrobacje tuchomianina na ekranach Polsatu

06/03/2025 16:43

Paweł Szada Borzyszkowski przebrnął kwalifikacje w Ninja Warrior Polska i za kilka tygodni zobaczymy go w wielkim finale dziesiątego sezonu show Polsatu.

Ninja Warrior Polska to reality show telewizji Polsat wzorowane na zagranicznych produkcjach, w których kobiety i mężczyźni rywalizują na specjalnie przygotowanych torach przeszkód. Te są niezwykle trudne do pokonania i od uczestników wymagają wszechstronnego przygotowania – siły, zwinności i szybkości. We wtorek 4 marca telewizja Polsat wyemitowała pierwszy odcinek dziesiątego sezonu, w którym wziął udział Paweł Szada Borzyszkowski z Tuchomia.

Co ciekawe, nie był to debiut 32-letniego tuchomianina w Ninja Warrior Polska. Po raz pierwszy spróbował swoich sił na polsatowskich torach przeszkód dwa lata temu, odpadając w półfinałowej rozgrywce. - Startowałem wtedy z naderwanymi więzadłami w stopie, nie byłem w pełni sprawny, dotknąłem wody, co jest zabronione. Połknąłem jednak bakcyla, poważniej zająłem się treningiem – mówi Paweł Szada Borzyszkowski.

Tuchomianin pokonywanie przeszkód trenuje w Gdańsku na specjalnie przygotowanych torach, które jak grzyby po deszczu powstają w różnych miastach w Polsce. W Trójmieście działa jednocześnie w Fundacji KolekTYw Ninja, która zrzesza osoby uprawiające ten sport i promuje go w Polsce. - W siłowni możesz zrobić niektóre treningi, wzmocnić ciało, zwiększyć siłę, co zresztą robię na miejscu w Tuchomiu. Nie może się jednak obejść bez treningu na prawdziwych przeszkodach, jeśli chce się coś osiągnąć – zauważa Paweł.

Nagrywanie odcinków do nowej edycji Ninja Warrior Polska odbywało się w lipcu ubiegłego roku w PreZero Arenie w Gliwicach. Przez prawie osiem miesięcy uczestnicy musieli trzymać w tajemnicy fakt startu, a już kategorycznie nie mogli dzielić się informacjami o przebiegu rywalizacji. Kibice o poczynaniach uczestników Ninja Warrior Polska mają się dowiedzieć dopiero w chwili emisji odcinków w Polsacie. - Każdego obowiązuje klauzula poufności. Zakłada kary finansowe, gdybyśmy przed programem cokolwiek zdradzili - mówi tuchomianin.

W tej edycji Ninja Warrior Polska rywalizacja odbywa się według nowych zasad. Najpierw na etapie kwalifikacji zawodnicy dobierani są w pary alfabetycznie. Następnie 28 uczestników pokonuje tor równolegle na dwóch identycznych ścieżkach w trzech etapach eliminacji prowadzących do półfinału. Pięciu najlepszych półfinalistów z każdego odcinka wchodzi do wielkiego finału, gdzie do wygrania jest 200 tys. zł.

Paweł Szada Borzyszkowski pewnie przebrnął eliminacje. W drugiej rozgrywce z czasem 50,70 s (trzeci wynik) okazał się lepszy od Marka Podgórskiego, a w półfinale wygrał z Katarzyną Jonaczyk uzyskując czas 1,35.50 min. Tuchomianin znalazł się tym samym w gronie pięciu osób, które awansowały do wielkiego finału.

Poczynania Pawła w pierwszym odcinku uważnie śledzili tuchomscy kibice, którzy we wtorkowy wieczór zebrali się w Gminnym Ośrodku Kultury w grupie ok. 30 osób. - Dla nas to wielka sprawa i powód do dumy, zobaczyć naszego ziomka w telewizji, do tego przekonać się, że został w grze o zwycięstwo. Będziemy śledzić dalsze losy rywalizacji, żeby dowiedzieć się, jak wszystko się zakończy – mówi Ludwik Szreder, dyrektor GOK Tuchomie.

Dziesiąty sezon Ninja Warrior Polska obejmuje 8 odcinków. Tak więc rozstrzygnięcie poznamy dopiero za niespełna 8 tygodni (w kwietniu). Paweł Szada Borzyszkowski zachęca widzów, przyjaciół, kibiców, by do końca trzymali kciuki i oglądali show. - Sami zobaczcie, jak poradziłem sobie w finale. Działo się naprawdę sporo - mówi tuchomianin.

Paweł Szada Borzyszkowski jest czwartym sportowcem z Ziemi Bytowskiej, jaki wystartował w Ninja Warrior Polska. Wcześniej w piątej edycji programu udział wzięli Michał Galikowski i Michał Jaworski, a w siódmej wystartowała Angelika Cichocka.

CIEKAWOSTKA
Na Ninja Warrior Polska sportowa aktywność Pawła Szada Borzyszkowskiego się nie kończy. Bierze on udział w rozmaitych przeszkodowych zawodach w Polsce i zagranicą. Dwa tygodnie temu tuchomianin i jego koledzy z Gdańska wystartowali w przeszkodowych drużynowych mistrzostwach świata w Dubaju. Jego ekipa w Dubai Games zajęła 20 miejsce na 50 drużyn z całego świata. - Było tam sporo ciekawych konkurencji. Jedna z nich polegała na wbiegnięciu po schodach na najwyższy budynek na świecie Burj Khalifa (160 pięter) z obciążeniem, w kamizelkach ważących 10 kg – mówi Paweł Szada Borzyszkowski.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 06/03/2025 21:19
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do