
Po raz pierwszy w sezonie 2023/2024 w jednej kolejce klasy okręgowej zwycięstwa odniosły wszystkie cztery drużyny rejonu bytowskiego.
Z meczów 29 kolejki z udziałem zespołów Ziemi Bytowskiej na pierwszy plan wysuwa się wyjazdowa wygrana Bytovii Bytów z wiceliderem tabeli, Doliną Sperandą Niepoględzie 4:2, bo zapewniająca ekipie trenera Tomasza Bąkowskiego awans do IV ligi (pisaliśmy o tym obszernie już kilka dni wcześniej). Mecz był niezwykle zacięty, a gospodarze pod kierunkiem słupskiego trenera Adama Pietrasa (jako zawodnik zaliczył epizod w barwach Drutex-Bytovii) wysoko zawiesili bytowiakom poprzeczkę. Szczególnie dobrze piłkarze Doliny Sperandy prezentowali się w wygranej przez siebie 1:0 pierwszej połowie. Do 90 minuty utrzymywał się wynik 2:2, ale w piorunującej końcówce Bytovia zdobyła dwa gole i zapewniła 3 pkt. Jej aktualny bilans to 28 zwycięstw, 1 remis i 0 porażek. Nie ma już nawet matematycznej możliwości, by ktokolwiek pozbawił ją pierwszego miejsca w rozgrywkach.
DOLINA SPERANDA Niepoględzie 2
BYTOVIA Bytów 4
BYTOVIA: Ł. Pupka Lipiński - A. Kalinowski (46 H. Kąkol), A. Szmidke, J. Malich, M. Błaszkowski, V. Kaydrovych, K. Bąkowski (79 I. Bąkowski), A. Wojach, S. Wirkus (90+1 O. Mudyń), A. Gross (90+2 T. Piechowski), A. Rzepinski (46 D. Kiełpiński).
BRAMKI: 1:0 I. Kozub (37), 1:1 A. Gross (57), 1:2 A. Gross (76), 2:2 M. Kuczkowski (80), 2:3 S. Wirkus (90), 2:4 A. Wojach (90+5).
- - -
Nie mieli kłopotów piłkarze Kaszubii, którzy pokonali Unisona Machowino 7:0. Aż trudno było uwierzyć, że zespół gości to ta sama drużyna, która 6 dni wcześniej wygrała z Myśliwcem Tuchomie 2:0. Od pierwszego gwizdka sędziego studzieniczanie ostrzeliwali bramkę gości. Na pierwsze trafienie trzeba było jednak poczekać aż do 29 min, gdy Filip Zblewski dostawił nogę do piłki idealnie dogranej z lewej strony przez Krzysztofa Kropidłowskiego. Potem było już łatwiej. Na przerwę gospodarze zeszli przy prowadzeniu 4:0. Po zmianie stron znów trochę trwało, zanim gracze Kaszubii uregulowali celowniki, marnując z tuzin dogodnych okazji. Mogli nawet stracić bramkę, ale Kajetan Dąbrowski obronił w sytuacji sam na sam. Ostatecznie w ostatnim kwadransie studzieniczanie zdobyli 3 gole, ustalając wynik konfrontacji na 7:0.
- Mecz całkowicie pod naszą kontrolą, jednostronny. Oczekiwaliśmy tego zwycięstwa. Plan wykonany - mówi trener Kaszubii Karol Szymlek, który kierował swoim zespołem… z trybun. To dlatego, że komisja dyscyplinarna podokręgu słupskiego nałożyła na szkoleniowca karę dyskwalifikacji w wymiarze dwóch meczów za czerwoną kartkę, którą otrzymał w przegranym 2:3 spotkaniu z Doliną Sperandą.
KASZUBIA Studzienice 7
UNISON Machowino 0
KASZUBIA: K. Dąbrowski - A. Dargas, T. Pawelski, B. Pela, A. Gut, K. Dargas, M. Czapiewski (66 T. Żytkiewicz), K. Kreft, D. Fusiek (56 M. Borzyszkowski), K. Kropidłowski, F. Zblewski (66 K. Wojach).
BRAMKI: 1:0 F. Zblewski (29), 2:0 A. Gut (41), 3:0 B. Pela (42), 4:0 K. Kropidłowski (43), 5:0 K. Kropidłowski (75), 6:0 A. Gut (82), 7:0 K. Dargas (90+1).
- - -
Grom Nakla nie przestaje zadziwiać. Zespół, który fatalnie sobie radził w rundzie jesiennej i na początku wiosennej, zanotował piąty mecz bez porażki! W 29 kolejce beniaminek z gminy Parchowo na wyjeździe pokonał zamykającą tabelę Garbarnią Kępice 4:2. I to mimo że zagrał bez kilku podstawowych zawodników, w tym bramkarza Pawła Olejnika. Między słupkami zastąpił go zawodnik z pola, 18-letni Piotr Wójcik. Zaczęło się bardzo dobrze dla drużyny trenera Mariusza Żmudy, już bowiem po 21 minutach po trafieniach Patryka Serkowskiego i Kamila Stenki prowadziła 2:0. Wystarczyło jednak małe rozprężenie w szeregach Gromu, by gospodarze doprowadzili do wyrównania. Po zmianie stron wszystko wróciło na właściwe tory i naklanie swoją przewagę udokumentowali golami Bartłomieja Trzebiatowskiego i 16-letniego K. Stenki, którego trener wystawił na szpicy, dzięki czemu utalentowany zawodnik miał wiele okazji bramkowych.
- To już piąty mecz z rzędu, którego nie przegraliśmy. Odnotowaliśmy 3 zwycięstwa i 2 remisy. Szkoda straconych punktów w remisowych pojedynkach - w Bobrownikach i ostatnio u siebie ze Skotawią, bo okazje bramkowe mieliśmy znakomite - mówi trener M. Żmuda.
GARBARNIA Kępice 2
GROM Nakla 4
GROM: P. Wójcik - Sz. Kowalewski, D. Lipski, P. Ramczyk, D. Rożek, B. Żmuda, C. Staubach (90+1 A. Rudnik), B. Trzebiatowski, D. Wajs, K. Stenka (88 C. Krawiec), P. Serkowski (78 D. Baranowski).
BRAMKI: 0:1 P. Serkowski (8), 0:2 K. Stenka (21), 1:2 M. Dembiński (25), 2:2 B. Ujma (31), 2:3 B. Trzebiatowski (55), 2:4 K. Stenka (70).
- - -
Tuchomianie do meczu z wyżej notowanym Pomorzem Potęgowo przystąpili w mocno osłabionym składzie. Aż trzech zawodników pauzowało za kartki (Szymon Żmuda Trzebiatowski, Sebastian Sobczyński i Dominik Michańczyk), kontuzjowany był Mikołaj Żmuda Trzebiatowski (wszedł w samej końcówce, by „ukraść czas”), niektórzy nie mogli zagrać z powodu wyjazdów (m.in. Bartosz Hering), a na domiar złego tuż przed meczem odnowiła się kontuzja Krzysztofowi Szymanowskiemu. W pierwszej połowie więcej z gry mieli tuchomianie, którym prowadzenie dał 16-letni Adrian Durbas, po kilku nieudanych próbach, lokując piłkę w siatce rywali tuż przed przerwą. Także w drugiej odsłonie gra toczyła się pod kontrola gospodarzy. Tuchomianie w końcówce mogli strzelić drugą bramkę, ale Filip Krycki przegrał pojedynek z bramkarzem Pomorza. - Ważne, że są punkty. Myślę, że kadrowo będzie lepiej już w następnym meczu. Spokojnie chcemy dograć rundę do końca - mówi trener Tomasz Gruba.
MYŚLIWIEC Tuchomie 1
POMORZE Potęgowo 0
MYŚLIWIEC: M. Stoltman - D. Sobisz, R. Chamier-Ciemiński, M. Demko, W. Petryszyn, A. Durbas (87 Ł. Michańczyk), Piotr Hildebrandt (90+2 M. Żmuda Trzebiatowski), K. Barra, K. Żmuda Trzebiatowski (67 H. Durbas), F. Krycki, Patryk Hildebrandt.
BRAMKA: 1:0 A. Durbas (45).
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie