W Udorpiu powstanie plac rekreacyjny. O tym, co na nim powstanie wypowiedzą się mieszkańcy

W Udorpiu ma powstać kolejny plac rekreacyjny. Co się na nim dokładnie pojawi? Na ten temat wypowiedzieć się mogą sami mieszkańcy.

To jedno z największych sołectw w gminie Bytów. Rozciąga się od osiedla przy ul. Leśnej na północy po hale przemysłowe na południu położone przy drodze wojewódzkiej nr 212 w kierunku Chojnic. Liczy w sumie ok. 1,1 tys. mieszkańców. Przy tak rozciągniętym terenie trudno, by znajdował się w nim tylko jeden teren rekreacyjny. - Najczęściej spotykamy się na boisku sportowym położonym przy skrzyżowaniu dróg wojewódzkiej i powiatowej w kierunku Ugoszczy. To dogodne miejsce, jest przy nim parking. W tym roku zorganizowaliśmy tam gminne dożynki i wszystko się udało - mówi Lucyna Kapeluch, sołtyska Udorpia. Przyznaje jednak, że problemem jest odległość. - Sołectwo jest rozległe. Pójście z dzieckiem na plac zabaw, kiedy ma się do przejścia ok. 2 km, może być kłopotliwe - mówi sołtyska. Stąd pomysł, by kolejny plac rekreacyjny powstał przy ul. Wiśniowej w Udorpiu. 7.08. odbyło się pierwsze spotkanie władz miasta i projektanta z mieszkańcami, na którym ci ostatni mówili o swoich pomysłach na zagospodarowanie terenu. Mówiono o konieczności budowy placu zabaw, wiaty z miejscem na grill czy siłowni. Pojawiły się też głosy, by wpierw teren wyrównać i ogrodzić, tak by nie zaglądały tam zwierzęta. Na zagospodarowanie terenu w pierwszym etapie zarezerwowano ok. 120 tys. zł. Pieniądze pochodzą z budżetu gminy, a także z funduszu sołeckiego. - Projektant wziął pod uwagę zarówno propozycje mieszkańców, jak również środki, którymi dysponujemy - mówi wiceburmistrz Bytowa Mateusz Oszmaniec. Dziś 25.09. odbędzie się kolejne spotkanie. - Na sierpniowym mówiono o przede wszystkim o budowie placu zabaw, a zwłaszcza zjeżdżalni. Przewidujemy w projekcie zakup takiego elementu za blisko 80 tys. zł. Muszę powiedzieć, że nawet w Bytowie tak dużego nie ma - mówi M. Oszmaniec, dodając: - Na pierwszym spotkaniu mieszkańcy zadeklarowali swoją pomoc w pracach chociażby w pracach ziemnych. To nas bardzo ucieszyło, bo być może pozwoli na zaoszczędzenie dodatkowych środków i przeznaczenie ich na doposażenie placu.