W powiecie bytowskim powstanie kilkadziesiąt nowych komisji wyborczych. W których wioskach staną dodatkowe urny?

W sumie o kilkadziesiąt zwiększy się w powiecie bytowskim liczba obwodowych komisji wyborczych. Pierwsze głosowania, podczas których będą pracować, czekają je za półtora miesiąca.

15.10. będziemy wybierać członków Sejmu i Senatu. Tej jesieni dla części wyborców droga do urn się skróci, ale tylko na terenach wiejskich. W życie wchodzi bowiem przepis mówiący o tym, że osobna komisja powinna powstać już w miejscowościach zamieszkanych przez ponad 200 osób. Pod warunkiem jednak, że znajdzie się w nich odpowiednie miejsce do przeprowadzenia wyborów. W efekcie nie we wszystkich naszych małych miejscowościach, spełniających wymóg odpowiedniej (200) liczby mieszkańców, w te wybory zaczną działać nowe obwodowe komisje. W ostatnich dniach komisarz wyborczy w Słupsku zatwierdził już nową sieć punktów z urnami na naszym terenie.

W gm. Borzytuchom, gdzie dotąd funkcjonowały 3 komisje, w październikowych wyborach pojawią się dodatkowe w Chotkowie, Struszewie, Jutrzence i Krosnowie. Wójt Witold Cyba powiedział nam, że myślał jeszcze o uruchomieniu punktu w Niedarzynie, ale jeszcze tym razem mieszkańcy wsi będą głosować tak jak wcześniej w szkole, która stoi w połowie drogi do pobliskich Osiek. Również 3 punkty działały w gm. Studzienice. Teraz będzie ich 5. Te dodatkowe zostaną uruchomione w Sominach i Osławie Dąbrowie. 3 punktów z urnami wyborczymi przybędzie w wiejskiej części gm. Bytów, tzn. w Płotowie, Grzmiącej i Mokrzynie. Wcześniej działało ich 7.

W gm. Parchowo dotąd otwierano 4 punkty do głosowania. Od tych wyborów działać będą nowe w Gołczewie, Jamnie i Sylcznie. W gm. Tuchomiu liczba komisji zwiększy się z 4 do 8, nowe to Modrzejewo, Tuchomko, Tągowie i Ciemno. W gm. Kołczygłowy zaś były 4 punkty głosowania, a przybędą 3, tzn. w Wierszynie, Kołczygłówkach i Jezierzu. 

Z kolei w gm. Lipnica liczba obwodowych komisji wyborczych zwiększy się o 2. Jedna będzie urzędować w Kiedrowicach, których mieszkańcy dotąd jeździli głosować do Zapcenia, druga zaś w Łąkiem (wcześniej w zasięgu komisji w Borzyszkowach). - Nie uda nam się uruchomić komisji w Ostrowitem, bo tam sala wiejska jeszcze nie jest gotowa. Zdążymy z nią na kolejne wybory, tzn. samorządowe planowane na 2024 r. Jeszcze tym razem mieszkańcy Ostrowitego będą głosować w Borzyszkowach - wyjaśnia sekretarz gminy Tomasz Łącki.

Najwięcej nowych komisji zacznie pracować w gm. Czarna Dąbrówka. Tam liczba punktów głosowania wzrośnie z 5 do 11. Nowe to Jerzkowice, Karwno, Kozy, Bochówko, Kleszczyniec i Unichowo.