
W meczu Bytovii Bytów z Gromem Nowy Staw długo pachniało remisem. Na nieszczęście dla gospodarzy w końcówce meczu zwycięskiego gola na 2:1 strzelili goście.
Spotkanie zaczęło się dla bytowiaków fatalnie. Już w 6 min w zamieszaniu po rzucie rożnym piłkarze Gromu objęli prowadzenie. Piłka spadła pod nogi Krzysztofa Błażka, który płaskim uderzeniem skierował piłkę do siatki. Gospodarze mogli odpowiedzieć w 22 minucie. Po dwójkowej akcji Artura Wojacha i Kacpra Bąkowskiego drugi z graczy znalazł się na świetnej pozycji, ale bramkarz obronił jego uderzenie na bliższy słupek. W odpowiedzi groźną kontrę wyprowadzili zawodnicy Gromu, na szczęście Łukasz Pupka-Lipiński wygrał pojedynek jeden na jeden. Bytowiacy mogli wyrównać tuż przed przerwą. Mocno z dystansu przymierzył Vova Kaydrovych, ale bramkarz gości, choć z problemami, sparował piłkę.
Drugą odsłonę lepiej zaczęli goście. Zawodnicy Gromu długo nie pozwalali bytowiakom wyjść za połowę boiska. Jednak wystarczyła jedna kontra, by sytuacja się zmieniła. W 60 minucie prawdziwy popis dał Kacper Bąkowski. W indywidualnym rajdzie przebiegł ponad pół boiska, minął dwóch rywali, po czym miękko zagrał piłkę na dalszy słupek, gdzie formalności uderzeniem do pustej bramki dopełnił Adam Gross. Wyrównujący gol ośmielił miejscowych. Jednak bytowiacy nie ustrzegli się błędu. W 79 min piłkarze Gromu skontrowali i zdobyli bramkę po mierzonym strzale zza pola karnego Filipa Prykaszczyka. Bytowiacy do końca próbowali odmienić losy meczu i mieli ku temu okazje. W 84 min wprowadzony z ławki Dawid Kiełpiński w solowej akcji z dwoma obrońcami na plecach uderzył tuż obok słupka. „Kiełpa" miał jeszcze jedną szansę kilka minut później. Oddał potężny strzał z kilkunastu metrów, jednak bramkarz Gromu zdołał sparować futbolówkę. Tym samym wicelider z Nowego Stawu utrzymał skromne prowadzenie.
Czarno-biało-czerwonym do rozegrania został jeszcze tylko jeden mecz. W ostatniej kolejce rundy jesiennej zespół trenera Tomasza Bąkowskiego w sobotę 23 listopada zmierzy się na wyjeździe ze Stolemem Gniewino.
KOMENTARZ TRENERA
Tomasz Bąkowski: - Gratuluję Gromowi zwycięstwa i trzech punktów. Dziękuję też za ciepłe słowa w kierunku Bytovii. Chciałbym jedynie dodać, że czuję ogromny niedosyt. Niech to będzie podsumowaniem całego meczu.
WIDZIANE Z BOISKA
Adam Szmidke: - Mocny rywal, stać ich na wygranie tej ligi. Moim zdaniem o wyniku zdecydowały indywidualności. Grom ma lepszych zawodników. Choć długo walczyliśmy jak równy z równym. Robiliśmy, co mogliśmy, daliśmy z siebie wszystko. Walczymy do końca.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie