Reklama

Prezes Tomasz Baranowski i sekretarz Bartosz Malek rezygnują

01/06/2021 13:34

Prezes Tomasz Baranowski i sekretarz Bartosz Malek rezygnują ze swoich funkcji w zarządzie Bytovii Bytów. Swoje funkcje będą pełnić jeszcze przez kilka tygodni, czyli do zakończenia tego sezonu. Poniżej publikujemy ich oświadczenie.

Z dniem 1.06.2021 r. rezygnujemy z pełnionych funkcji. Uważamy, że nasza misja prowadzenia klubu powinna się zakończyć z tym sezonem. Na swoich stanowiskach pozostaniemy do momentu wyłonienia nowych władz lub do końca czerwca.

W zasadzie na tym moglibyśmy skończyć. Jednak szanując Bytów, bytowiaków, Klub, jego sponsorów i kibiców rozumiemy, że powinniśmy wytłumaczyć skąd taka decyzja. Obejmując Klub, odczuwaliśmy duże obawy. Sytuacja była trudna, Bytovia potrzebowała nowego sternika i wyznaczenia nowego kursu, który dawałby nadzieję na poprawę, a jednocześnie przeprowadził przez trudny do przewidzenia czas pandemii. Podjęliśmy się tego trudnego zadania, mając świadomość własnych ułomności - małego doświadczenia w pracy społecznej i dużego obciążenia związanego z prowadzeniem własnych firm.

W czerwcu zeszłego roku zaczęliśmy snuć plany zbudowania trwałego, mocnego organizmu sportowego, który będzie dawał radość sympatykom i ludziom skupionym wokół Bytovii. Wiedzieliśmy, że czeka nas trudne wyzwanie. Największym problem było finansowanie Klubu i długi, które dostaliśmy niejako w pakiecie. Kłopot stanowiło i nadal stanowi budowanie na nowo tożsamości i przywiązania do Bytovii. Uważaliśmy, że następny problem polegał na braku szkolenia młodzieży na odpowiednim poziomie. Za niedobre uznaliśmy znikomą liczbę bytowiaków grających w pierwszym zespole. Środowisko piłkarskie, a w szczególności kibicowskie, oczekiwało tych zmian.

W ciągu roku nie wszystko z tego się udało zrobić. Są to zadania długofalowe. Ich realizacja wymaga pracy przez co najmniej kilka lat. Trudno w rok odbudować zaniedbania wielu poprzednich sezonów. Potrafimy się przy tym przyznać, że nie ustrzegliśmy się błędów w prowadzeniu klubu i podejmowanych decyzjach. Nie udało się nam pozyskać dostatecznie wielu nowych sponsorów, a co za tym idzie poprawić finanse Klubu. Również budowanie akademii nie osiągnęło zamierzonych rezultatów. Wreszcie, co chyba dla Kibiców jest najważniejsze, nie udało się utrzymać drużyny na poziomie centralnym.

Mimo tych niedociągnięć kilka spraw udało się ruszyć z miejsca. Opracowany został plan szkolenia młodzieży na najbliższe lata. W grze pierwszego zespołu pojawili się długo wyczekiwani bytowiacy grający w pełnym wymiarze czasowym. Otrzymaliśmy zapewnienie władz miasta na poprawę infrastruktury i zaplecza sportowego. Udało się również stworzyć zaplecze administracyjne.

Niestety, forma, w której działał nasz Zarząd, czyli przedsiębiorcy pracujący społecznie, nie sprawdziła się, można powiedzieć, że się wyczerpała. Jak się okazuje pogodzenie pełnego zaangażowania w sprawy Klubu i pracy zawodowej nie udaje się, po prostu brakuje czasu. Ta sytuacja odbija się na jakości zarządzania, na podejmowaniu szybkich i skutecznych decyzji.

Nie ukrywamy, że to tylko część tego, co skłoniło nas do podjęcia decyzji o rezygnacji. Kolejnym jest, naszym zdaniem zbyt małe zaangażowanie Gminy oraz brak woli lokalnego biznesu do zwiększenia nakładów na funkcjonowanie Klubu. Na pewno nie pomogły też pomówienia, plotki, intrygi niektórych osób. Wreszcie swoje za uszami ma też pandemia Covid-19, która skutecznie zatrzymała nas na wielu polach od pozyskiwania nowych sponsorów po budowanie bliższych relacji I drużyny z sympatykami i lokalną społecznością. Tyle naszych żali.

Nie porzucamy Klubu i nie wycofujemy się do końca. Chcemy żeby na czele Klubu stanęli młodzi i dynamiczni ludzie, którzy będą w stanie poświęcić więcej czasu i energii. Deklarujemy pomoc następcom w prowadzeniu Klubu i budowaniu czegoś, co będzie wspólną sprawą wszystkich sympatyków Bytovii. Będziemy służyć swoim doświadczeniem, o ile nasi następcy będą tego oczekiwali.

Z jednej strony żałujemy, że nasza misja musi dobiec końca. Poznaliśmy wielu wspaniałych ludzi, od piłkarzy po działaczy, wolontariuszy, sponsorów. Z drugiej jednak strony brak wsparcia i zrozumienia na wielu płaszczyznach skłoniły nas do podjęcia decyzji o rezygnacji. Poświęciliśmy swój czas, często kosztem bliskich, kosztem swoich biznesów. Wyłożyliśmy przy tym dziesiątki tysięcy złotych, by Klub mógł funkcjonować. Za działalność w Klubie nie pobraliśmy ani złotówki wynagrodzenia. Żeby było jasne - nie żałujemy tego. To była piękna przygoda, praca dla Bytovii i jej piłkarskiej rodziny.

Dziękujemy wszystkim tym, którzy wspierali nas swoim dobrym słowem, swoją wiedzą, swoją pracą. Chcielibyśmy Wam wszystkim podziękować razem i każdemu z osobna. Wierzymy w to, że jest jeszcze wielu ludzi, mających Bytovię w sercu. Życzymy wszystkim ludziom związanym z Klubem wielu sukcesów. Skoro raz się kiedyś udało zbudować Klub, który grał w pierwszej lidze, to czemu nie próbować znowu...

Tomasz Baranowski - Prezes Zarządu
Bartosz Malek - Sekretarz Zarządu

Tytuł pochodzi od redakcji

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do