
Zespół Transmisja z Kieszeni mogliśmy usłyszeć u nas przy okazji różnych wydarzeń kulturalnych. Ostatnio w Kłącznie nagrał swój pierwszy teledysk.
Skład tworzą Staszek Szroeder (perkusja), Maciej Kowalski (gitara basowa) oraz Cyryl Drążkowski, który gra na gitarze, a jednocześnie jest wokalistą i autorem tekstów. Zespół wykonuje muzykę utrzymaną w klimacie lat 70. Wcześniej grali głównie covery, teraz to ich własne kawałki. - Uważam, że można śpiewać o wszystkim - byle w odpowiedni sposób - mówi C. Drążkowski z Łąkiego, dodając: - Główną inspiracją przy tworzeniu naszej muzyki jest po prostu życie.
Od kilku miesięcy Transmisja z Kieszeni ma swój kanał na YouTubie, gdzie do tej pory publikowała głównie nagrania z koncertów lub prób zespołu. Ostatnio muzycy pokazali profesjonalny teledysk do piosenki „Na na na”. - Nagraliśmy go głównie po to, by wysłać zgłoszenie na polski Woodstock, czyli Pol’and’Rock Festival. Później pomyśleliśmy, że to dobra okazja, by zaprezentować naszą twórczość szerszemu gronu - mówi C. Drążkowski.
Produkcją teledysku zajął się Jacek Drążkowski z Polnischegrammophon, prywatnie wujek Cyryla. Materiał do „Na na na” kręcono w „Rancho Bar” w Kłącznie. - Do udziału w nagraniu zaprosiliśmy rodzinę i przyjaciół, którzy z chęcią się zgodzili. Nagrania zajęły nam cały dzień, ale upłynął w bardzo miłej atmosferze - mówi C. Drążkowski. Dźwięk z kolei nagrywano w studiu Audioplanet w Łąkiem prowadzonym przez Krzystofa „Krisa” Górskiego. - Już wcześniej zaproponowałem chłopakom, że chętnie bym z nimi coś nagrał. Teraz pojawili się u mnie z konkretnym utworem - mówi K. Górski, dodając: - Podoba mi się, jak grają. Mają pomysł na siebie, a to bardzo ważne. Cechuje ich też świetna dynamika. W ich utworach nie ma żadnej ingerencji z zewnątrz, a wbrew pozorom takiej czystej muzyki „niepolerowanej” nie słyszymy zbyt często z radia. Jeśli dalej będą tak grali, to możemy się spodziewać czegoś fajnego.
- To dla nas pierwsze doświadczenie z profesjonalnym studiem nagraniowym. Sesja nie była zbyt długa, choć muszę przyznać, że gramy głównie na żywo i dlatego za każdym razem kawałek wychodził nam nieco inaczej. Z jednej strony dodaje to naszej muzyce świeżości i autentyczności, a z drugiej pomaga usprawiedliwić jakieś drobne potknięcia - mówi C. Drążkowski.
Zespół na razie myśli o graniu przede wszystkim na żywo. 24.04. wystąpi w Kamieniu Krajeńskim. - Z chłopakami chcemy dać z siebie wszystko i stworzyć trochę dobrej rockowej muzyki. To jednak nie wyklucza, że wkrótce nie zabierzemy się za kolejny teledysk - dodaje C. Drążkowski.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!