
W tym roku minęło 20 lat, gdy Kaszubia Studzienice po raz pierwszy
awansowała do klasy okręgowej. Właśnie ze względu na to wydarzenie na
pikniku spotkali się piłkarze, działacze i trenerzy z tamtych lat.
Klub piłkarski ze Studzienic powstał w 1978 r. Początkowo funkcjonował
pod nazwą Grom, a potem Prefabet. W latach dziewięćdziesiątych drużyna
wielokrotnie plasowała się w czołówce klasy A, ale awans do okręgówki ją
omijał. - Wówczas pojawia się na tym terenie człowiek znikąd, niejaki
Heniek Jarzembowski. Wtedy to się zaczęło. Awansowaliśmy do klasy
okręgowej. I ten moment, spotykając się dzisiaj, chcemy uczcić. Dlatego
na koszulkach każdy z nas ma liczbę 20, bo przed dwudziestu laty to
nasze “profesjonalne” bawienie się w piłeczkę się zaczęło - mówił
prowadzący spotkanie Stanisław Rzepiński, przed laty prezes
studzienickiego klubu i długoletni działacz piłkarski. - Henio, mimo że
wyjechał z tych terenów, kiedy praca w ośrodku się skończyła [chodzi o
ośrodek wypoczynkowy “Elektromontaż” - przyp. red.], utrzymuje
serdeczne, jak myślę, kontakty z nami. I to on nas namówił, byśmy w taki
sposób jeszcze raz próbowali się skrzyknąć i uczcić ten mały jubileusz -
kontynuował S. Rzepiński.
Był poczęstunek, okolicznościowe koszulki, parę upominków dla działaczy,
którzy w sposób szczególny zapisali się w pamięci z tamtych lat (m.in.
H. Jarzembowski, Ludwik Gostomski, Jan Tarasiewicz), a potem cała ekipa
poszła na stadion, by dopingiem wesprzeć swoich młodszych kolegów,
którzy właśnie rozgrywali mecz ligowy (oczywiście w okręgówce) z MKS
Debrzno.
H. Jarzembowski po 3-letnim prowadzeniu Kaszubii (w pierwszym sezonie w
okręgówce uplasowała się na 10 miejscu) wrócił do rodzinnego Elbląga.
Tam m.in. był dyrektorem sportowym Olimpii. Sentyment do Studzienic i
całej Ziemi Bytowskiej mu jednak pozostał. Chętnie tu powraca i
interesuje się naszym piłkarstwem
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!