Kaszubski Zespół Pieśni i Tańca „Bytów” zwyciężył w konkursie sztuki ludowej „Jawor - u źródeł kultury”

Kaszubski Zespół Pieśni i Tańca „Bytów” zwyciężył w konkursie sztuki ludowej „Jawor - u źródeł kultury”. - Na informację o konkursie natrafiłem na Facebooku i poprosiłem pana Marian Gospodarka, dyrektora Bytowskiego Centrum Kultury, aby zgłosił nasz zespół. Wysłał zgłoszenie z uzasadnieniem i załączonym linkiem do filmików z naszych występów - mówi Marcin Gross z Kaszubskiego Zespołu Pieśni i Tańca „Bytów” o konkursie organizowanym przez Radio Gdańsk. „Jawor - u źródeł kultury” promuje kulturę ludową naszego regionu, honoruje twórców i wykonawców z Pomorza, którzy przyczyniają się do wzbogacania naszego dziedzictwa, budują tożsamość regionu i pielęgnują tradycje. Bytowski zespół znalazł się wśród 40 zgłoszonych. 17.04. jury w składzie Sonia Klein-Wrońska z Kaszubskiego Parku Etnograficznego, Weronika Korthals, Paweł Zagańczyk, Maciej Łyszkiewicz oraz dr Adam Chmielecki, wybrało laureatów w trzech kategoriach: solista, zespół folklorystyczny oraz rękodzieło i sztuka ludowa. KZPiT „Bytów” zwyciężył w kategorii zespoły. - Nie spodziewaliśmy się takiego rezultatu. To dla nas duże wyróżnienie - mówi M. Gross. W nagrodę grupa wystąpi podczas dwóch koncertów: 14.05. w studiu koncertowym Radia Gdańsk i 21.05. w Kościerzynie, a także zaprezentuje nasz region podczas finału ogólnopolskiego w Kielcach w dniach 17-18.06. - Takich konkursów, festiwali jest oczywiście więcej. Nie jesteśmy jednak w stanie wszystkie wyłapać, a tym bardziej sporządzać zgłoszenia. W BCK nie ma osoby, która by się o takie sprawy zatroszczyła. Zgłaszaliśmy taki problem i do dyrektora, i do burmistrza miasta, ale odzewu brak. Problemem jest też to, że większość festiwali wymaga obecności kapeli. My występujemy głównie do podkładów. Kapeli można powiedzieć, że praktycznie nie ma. Jeśli ktoś chciałby dołączyć, to serdecznie zapraszamy. Obecnie są tworzone i nagrywane jednolite podkłady przez pana Jana Steca. Moim zdaniem zespół potrzebuje menedżera, który będzie się starał, abyśmy się pokazywali na zewnątrz - mówi M. Gross, dodając: - Cieszy nas z kolei, że przybyło nam dużo nowych członków. Bywa, że ledwo się mieścimy na sali baletowej i musimy tańczyć na zmianę. Jesteśmy ambitni i chętni do występowania.