Reklama

Kaszubski Zespół Pieśni i Tańca „Bytów” przygotowuje się do obchodów 75-lecia

13/03/2022 17:20

Kaszubski Zespół Pieśni i Tańca „Bytów” przygotowuje się do obchodów 75-lecia. Koncert jubileuszowy odbędzie się w sali Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Bytowie, a występ wypełnią niespodzianki.

Najstarsza bytowska grupa folklorystyczna do jubileuszu przygotowuje się od niemal dwóch lat. Sam koncert przekładano kilkakrotnie. - Najpierw wyznaczyliśmy go na wrzesień ub.r., potem na styczeń, ale ciągle coś stawało na przeszkodzie. Same próby zresztą na jakiś czas przerwała pandemia - tłumaczy Joanna Jeśmontowicz, choreograf zespołu. Ostatecznie 75-lecie grupa obchodzić będzie 2.05. - Mamy nadzieję, że tym razem się uda. Zobaczymy, jak rozwinie się sytuacja polityczna - dodaje. W każdym razie tancerze intensywnie ćwiczą. Nie tylko w dni powszednie, ale też w soboty i niedziele. - Do zespołu należy sporo studentów, którzy zjeżdżają tu tylko na weekendy. Osobom pracującym też często bardziej pasuje weekend. W tygodniu z kolei spotykamy się mniejszą grupą - mówi choreograf.

Program koncertu jest bogaty. - Przygotowujemy dla publiczności parę niespodzianek. Występ podzielony zostanie na cztery bloki w zależności od regionu. Zaczniemy częścią narodową, m.in. z polonezem, mazurem, a skończymy kaszubską. Środkowych nie zdradzę - mówi z uśmiechem J. Jeśmontowicz. Zobaczymy kroki wypracowane w ciągu 10 lat, jak też całkowicie nowe. Novum będą też stroje do niektórych tańców. - Wykorzystamy te, które przeleżały długi czas nieużywane w domu kultury, część z nich jest zabytkowa. To głównie ubiory damskie. Męskie musieliśmy doszyć - tłumaczy choreograf. Zespół tym razem nie zaprezentuje się w Bytowskim Centrum Kultury. Występ zaplanowano w sali gimnastycznej Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Bytowie. - W BCK nie ma warunków, ponieważ brakuje tam garderób. Potrzebujemy też większej przestrzeni - mówi J. Jeśmontowicz.

Z okazji jubileuszu zespół do koncertu galowego zaprosił dawnych członków. - Zgłosiło się kilku, którzy z nami wystąpią. Jedna z osób wraca nawet na dobre - mówi J. Jeśmontowicz o bytowiance, która wróciła do kraju z zagranicy. - Ogólnie dużo z tych, którzy odchodzą z zespołu, po jakimś czasie i tak wraca. To uzależnia jak narkotyk - śmieje się choreograf, która w KZPiT działa od 40 lat. Obecnie najdłużej - od 1967 r.! - należy do niego Jan Stec, członek kapeli. Wśród tych z najdłuższym stażem J. Jeśmontowicz wymienia swoją córkę, Małgorzatę Jeśmontowicz-Kreft. - Urodziłam się w zespole, i chyba w nim umrę - śmieje się M. Jeśmontowicz-Kreft, z grupą związana od 20 lat. Długo należą do niego również m.in. Tomasz Borzestowski i Bożena Płotka-Mruk, którzy do tańca wciągnęli też swoje dzieci. W ostatnim czasie dołączyło również parę nowych osób, np. 16-letni Gabriel Breza, który tańczył w zespole Kacper i Lenka w Niezabyszewie. - To również Wojciech Sztandera, który bardzo ładnie śpiewa, ale nie tak estradowo, tylko ludowo. Dawno nie słyszałam tak dobrze śpiewającego młodego człowieka. Jest niesamowity - mówi choreograf, obiecując, że usłyszymy go podczas jubileuszowego koncertu.

W sumie wystąpi 14 par. - Ledwo się mieściliśmy na próbie. Zamknęliśmy już listę - mówi J. Jeśmontowicz. Oficjalny nabór w tym roku jeszcze przed nimi. - Wystąpimy do szkół po jubileuszu - zapowiada, podkreślając, że od początku jej założeniem jest wielopokoleniowość w zespole.

Przypomnijmy, w ub.r. roku KZPiT „Bytów” występował podczas Jarmarków Pomorskich w Kołczygłowach, Bytowie i Czarnej Dąbrówce oraz podczas Kaszubskiej Soboty na bytowskim rynku. W tym roku koncerty stoją pod znakiem zapytania. - Otrzymaliśmy zaproszenie do Rumunii i Grecji, ale nie wiadomo, czy pojedziemy, myślę, że zostanie na koncertach w Polsce. Na razie skupiamy się na 75-leciu - zaznacza J. Jeśmontowicz.

 

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do