
Jak uczyć młodych naszej przyrody? Jak sprawić, by nauczyli się rozpoznawać rośliny, kamienie, zwierzęta, czytania krajobrazu? Jeden ze sposobów zaprezentowała grupa teatralna Brzozaki.
Od niedawna grupa może pochwalić się własnym filmem, a do tego wykonanym przez profesjonalistów. Obraz powstał dzięki zaangażowaniu wielu przyjaciół Brzozaków, a pokazuje ich kilkumiesięczne zajęcia związane z poznawaniem natury. Pochwalili się nim szerszemu gronu 29.07. w sali wiejskiej w Chośnicy. - Widzieliśmy urywki, ale całości jeszcze nie - zdradzali młodzi aktorzy przed seansem. Grupa, z opiekunką Ewą Orzechowką na czele, zadbała o odpowiednią oprawę. Przy wejściu stworzyła galerię zdjęć ukazującą okoliczną przyrodę. Z kolei w mniejszej sali w 3-minutowym filmiku Szymon Płotka w leśnej scenerii opowiada o naturze. Goście oglądali też m.in. zbiór kamieni znalezionych w okolicy. - Nie sądziliśmy, że mają taką historię. Że przywędrowały do nas z lądolodem ze Skandynawii. Większość, którą dziś można oglądać, zbieraliśmy i grupowaliśmy z panią prof. geologii Teresą Madeyską. To była jedna z najciekawszych wpraw podczas całej przygody. Bardzo zainteresował mnie ten temat. Moim ulubionym został diabaz, będący skałą wulkaniczną. W pamięci pozostanie mi też nasz wspólny wypad na kąpielisko, tak w ramach relaksu - opowiadał nam 12-letni Maciek z Parchowa. Podobne odczucia ma jego rówieśnik, Łukasz z Chośnicy. - To była dla nas bardzo fajna przygoda. Mnie również najbardziej spodobały się kamienie, choć równie ciekawe okazało się spotkanie z leśniczym, panem Marcinem Rekowskim. Opowiedział nam o drzewach, jak się je oznacza, sadzi lasy. Sami też zakasaliśmy rękawy i w doniczkach zasialiśmy nasionka sosny. Obserwowaliśmy cały proces, jak wyrasta, aby później je posadzić - opowiadał Łukasz. Z leśnych spacerów zadowolona jest także Alicja z Parchowa. - Wszystko bardzo ciekawe. I to o lesie, i o kamieniach. Teraz wiem, jak się nazywają. Fajnie się bawiliśmy w ciągu tych miesięcy. Mieliśmy nawet wycieczkę rowerową do pani Ewy do Baranowa - mówiła nam 8-latka.
Goście na małej sali oglądali także własnoręcznie stworzone przez członków grupy książki dotyczące poszczególnych gatunków drzew. Na stole pojawiły się też gałązki. Brzozaki opowiadały o adoptowanych przez siebie drzewach. - Moje jest magiczne. Teraz zielone. Nadal będę je odwiedzać - mówiła 6-letnia Madzia z Parchowa, najmłodsza w grupie.
- Odkryłam, że kamienie są magiczne. I mają niezwykłą historię. Do domu zabrałam jeden, specjalny, wyjątkowy. Wybrałam go spośród wielu. Mieni się różnymi kolorami. Mieliśmy dużo pracy, przygotowując się do dzisiejszej wizyty gości. Wieszaliśmy zdjęcia, makietę przedstawiającą, skąd wzięły się u nas kamienie itp. Nikt z nas nie widział filmu i bardzo jesteśmy ciekawi. Stresowałam się przed kamerą, ale pan był bardzo miły i nam pomagał - wyjaśniała Maja, 8-latka z Chośnicy.
W końcu rozpoczął się seans. Frekwencja dopisała, niemal zabrakło miejsca. Obraz zatytułowano „Nasza ziemia rodzi kamienie... i drzewa”. Już początek zdradził, że tytułu nie dobrano przypadkowo. Pokazano poruszające się wokół własnej osi kamienie. Narrator w języku kaszubskim opowiadał o ich historii i o tym, skąd stolemy znalazły się na naszych ziemiach. Następnie na ekranie pojawili się aktorzy, czyli Brzozaki. Dotykali kamieni, oglądali je. Nawet stawiali sobie na głowie. Ich głos został później nagrany i podłożony pod obraz. Uwagę zwracała gra światła. Nie tylko w scenach w pomieszczeniach, ale przede wszystkim na zewnątrz. Obserwowaliśmy młodych aktorów podczas spotkań z leśniczym, geologiem, rolnikiem, a także indywidualnych spacerów po okolicy Chośnicy, lasach, polach. Znalazł się też taniec dziewcząt wśród drzew. Na zakończenie pieśń o brzozie wykonała Beata Korynt.
Po ponad 30 minutach, bo tyle trwa film, rozległy się głośne brawa. Aktorzy - Tomek Labuda, Ala Leśnik, Maciej Leśnik, Madzia Leśnik, Michał Leśnik, Wojtek Leśnik, Łukasz Nowak, Maja Płotka - wyszli przed publiczność razem z realizatorem i montażystą, Adamem Ptaszyńskim, T. Madeyską i Andrzejem Jereczkiem, gospodarzem, który towarzyszył i pomagał Brzozakom. Z gratulacjami pospieszyły panie z KGW Parchowo, które wręczyły artystom po róży. - To było wzruszające i piękne. Pokazaliście, jak żyć z przyrodą. Nie sądziłam, że można tak ciekawie opowiedzieć o kamieniach. Bardzo Wam za to dziękuję. Zarażajcie miłością do tego, co nas otacza. Myślę, że nie mielibyście się czego wstydzić na festiwalach filmów krótkometrażowych - mówiła Jolanta Osińska z Parchowa. Następnie głos zabrała E. Orzechowska. - Dziękuje wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że ten film powstał. Ja osobiście Szymonowi Płotce, koordynatorowi projektu, który przede wszystkim dba o terminy, porządek i kable - mówiła opiekunka Brzozaków.
Następnie zaproszono na poczęstunek. Słodkie ciasta na tę okazję upiekła Dorota Płotka.
Projekt „Nasza ziemia rodzi kamienie i... drzewa” współfinansowała Lokalna Grupa Działania Partnerstwo Dorzecze Słupi w ramach programu Społeczni Aktywni.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!