
W swoim pierwszym w historii meczu w klasie okręgowej Grom Nakla podejmował u siebie Gryfa II Słupsk. Spotkanie zaczęło się dla gospodarzy fatalnie. Po 30 minutach słupszcznie prowadzili już 3:0 po golach Damiana Każanowskiego i dwóch Wojciecha Pawliny. Zespół z Nakli wziął się jednak w garść i błyskawicznie odrobił stratę po trafieniach Bartosza Machuta, Patryka Serkowskiego i Bartłomieja Żmudy. Tuż przed przerwą Grom objął nawet prowadzenie po strzale P. Serkowskiego. W drugiej odsłonie górę wzięło jednak lepsze przygotowanie motoryczne piłkarzy ze Słupska. Goście wyrównali już w 51 min po wysokim lobie Pawła Panka. Ten sam zawodnik jeszcze dwa razy lokował piłkę w bramce Gromu, kompletując hat-tricka, a w doliczonym czasie gry ustalił wynik spotkania na 7:4 dla rezerw Gryfa.
Szersza relacja w gazetowym wydaniu „Kuriera"
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!