Reklama

Dzik Parchowo już po pierwszych zawodach

20/05/2023 19:08

Pochodzący z Lipnicy Krzysztof Gostomczyk orientację sportową uprawia od niemal 10 lat. W nogach ma tysiące kilometrów pokonanych na trasach najważniejszych w kraju imprez tego typu, m.in. w Pucharze Polski w Pieszych Maratonach na Orientację oraz w legendarnym „Harpaganie”, którego organizatorem od ponad 30 lat jest Pomorski Klub Orientacji Harpagan. Niedawno 27-letni zawodnik zamieszkał w Parchowie, gdzie postanowił założyć własny klub. - Sportem interesuję się od kiedy pamiętam, a od prawie dekady regularnie rywalizuję w zawodach na orientację. Po przeprowadzce do Parchowa zauważyłem, że niewiele dzieje się w życiu sportowym tej miejscowości. Kilka lat temu funkcjonowała tu Stegna, ale po jej likwidacji z piłki nożnej w gminie pozostał Grom Nakla, a dopiero od niedawna istnieje klub żeglarski „Optimist”. Pomyślałem, że warto poszerzyć sportową ofertę dla mieszkańców Parchowa i okolic. Zrodził się plan utworzenia stowarzyszenia ukierunkowanego na orientację sportową. Zebrało się kilka osób chętnych do działania, a dalej już poszło. Aktualnie dopinamy ostatnie formalności związane z założeniem klubu, choć w zasadzie niemal wszystko już jest udokumentowane - mówi K. Gostomczyk.

Nowo powstały klub ma już za sobą pierwsze autorskie zawody, które przygotował 25.04. Bieg odbył się na trasie wytyczonej ulicami Parchowa oraz leśnymi duktami od północnej strony miejscowości w kierunku urokliwych rozlewisk Słupi. Z trasą liczącą ponad 6 km zmierzyło się 43 zawodników. Najlepiej poradzili sobie Krzysztof Baumgard z Parchowa i Hubert Krefft z Gołczewa startujący w teamie pod nazwą Dziki w Żołędziach. Pokonanie trasy zajęło im 1 godzinę i 2 minuty. Na drugiej pozycji z 8-minutową stratą uplasował się biegnący w pojedynkę Piotr Grabaszewski z Bytowa. Trzecie miejsce, również solo, zajął Adrian Chwarzyński z Bytowa. - Pierwszy raz miałem okazję sprawdzić się w roli organizatora i autora trasy. Dla mnie to świeży grunt, ale bazując na opiniach uczestników mogę powiedzieć, że wyszło nieźle. Frekwencja dopisała, mieliśmy uczestników z Parchowa i okolic. Przyjechali do nas także miłośnicy orientacji sportowej z Trójmiasta. Poziom był całkiem wysoki. Zwycięzcy uzyskali naprawdę dobry wynik, zważywszy, że był to ich pierwszy start w orientacji sportowej - zauważa K. Gostomczyk.

Pod koniec czerwca działacze Dzika zorganizują kolejne zawody. - Chcemy to rozkręcić, zainteresować jak najszersze grono mieszkańców Parchowa i okolic. Oczywiście, nie zamykamy furtki przed zawodnikami z zewnątrz. Do końca roku planujemy przeprowadzić jeszcze kilka imprez. Jak tylko grono członków stowarzyszenia się powiększy, planujemy warsztaty i szkolenia, żeby zainteresowani poznali dokładne zasady biegów na orientację. W dalszej perspektywie mamy organizację imprez o szerszym zasięgu, być może nawet w ramach Pucharu Polski. Chcemy się rozwijać i pasją zarażać innych. Warto, bo biegi na orientację to naprawdę piękna przygoda. Świetny sposób na spędzenie wolnego czasu, znakomita forma aktywności fizycznej oraz okazja, by poznać pozytywnie zakręconych ludzi z całej Polski - mówi K. Gostomczyk.

Więcej zdjęć z pierwszych zawodów Dzika Parchowo na: www.facebook.com/dzik.parchowo

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do