„Dzieje szkolnictwa na Gochach” nowa książka Benedykta Reszki

- To ciekawe zdjęcie. Mamy tu świadectwo uwolnienia, nie ukończenia szkoły - mówił w Borowym Młynie na promocji książki „Dzieje szkolnictwa na Gochach” Benedykt Reszka.

6.10. w Zespole Szkół w Borowym Młynie na Gochach Benedykt Reszka promował swoją najnowszą książkę. Opisał w niej wszystkie istniejące dawniej szkoły wiejskie na terenie gminy Lipnica. Sięgnął przy tym nie tylko do dokumentów urzędowych, ale także do kronik szkolnych. - Interesująca jest księga ocen ze szkoły w Borowym Młynie z lat 1933-38. Została odnaleziona na poddaszu szkoły przez Romana Reszkę - mówił B. Reszka. Publikację wzbogacają zdjęcia z poszczególnych szkół. Znalazły się na nich nie tylko klasowe fotografie czy te z wycieczek szkolnych, ale także dokumenty. Tu ciekawe jest świadectwo uwolnienia, a nie ukończenia szkoły w Borowym Młynie. Należy do Korduli Zielińskiej. Wydane zostało w 1922 r. - W swoich zbiorach mam kilka podobnych m.in. z Wierzchociny i Mielna - mówi B. Reszka. - W pracy nad książką bardzo dużo pomogła mi znajomość języka niemieckiego, a zwłaszcza gotyku pisanego - mówił Benedykt Reszka, dodając: - Ten krój pisma wyszedł z użycia na początku XX w. Dziś niewielu potrafi go odczytać. Sam już się go nie uczyłem. Jednak moja mama nie potrafiła czytać po polsku, tylko po niemiecku. W listach używała właśnie gotyku pisanego. Siłą rzeczy musiałem go przyswoić.

Przy okazji zbierania materiałów do książki B. Reszka natrafił na ciekawą informację dotyczącą wyjazdu mieszkańców Gochów do Rosji. - Mówiąc o XIX w. emigracji Kaszubów, najczęściej wymienia się Amerykę. Okazuje się jednak, że nie był to jedyny kierunek. W malborskim archiwum znalazłem pismo z 5.04.1866 r. dotyczące planowanej rozbudowy szkoły w Brzeźnie Szlacheckim. Zarząd placówki, który miał ponieść koszty remontu, sprzeciwiał się pracom. Argumentowano to tym, że wiosną 1866 r. wyemigrowało z Brzeźna Szlacheckiego 12 rodzin - 7 katolickich i 5 ewangelickich. Z powodu zmniejszającej się liczby uczniów i panującej biedy proszono o odłożenie inwestycji - mówi B. Reszka.

Na promocji książki z programem artystycznym wystąpiły dzieci ze szkoły w Borowym Młynie, o poczęstunek zaś zadbały panie z Koła Gospodyń Wiejskich „Borowianki” z Borowego Młyna. Nie zabrakło także rozmów z autorem publikacji. Pytano najczęściej o życie szkolne przed II wojną światową. Książkę nabyć można w sklepach w Borowym Młynie, Brzeźnie Szlacheckim, Zapceniu i Lipnicy.