Reklama

Dramat nad jeziorem w Lipnicy

Kurier Bytowski

01/05/2024 21:23

Do tragicznego zdarzenia doszło nad jeziorem Głęboczek w Lipnicy. Utonęli dwaj bracia obywatelstwa kolumbijskiego. Starszy miał 29 lat, młodszy miał zaledwie 19 lat.

Ok. godz. 19.00 dwóch obcokrajowców (Kolumbijczycy, którzy przyjechali do nas do pracy) grało w piłkę nad wodą. Z tego, co opowiadał nam świadek zdarzenia, piłka wpadła do wody. Jeden z mężczyzn wskoczył do niej, by ją wyciągnąć. Prawdopodobnie nie zdawał sobie z sprawy z głębokości i niskiej temperatury wody w Głęboczku. Zaczął tonąć. Na pomoc ruszył mu drugi mężczyzna. Obaj zniknęli pod wodą. Po chwili na miejscu pojawili się strażacy z kilku okolicznych jednostek, w tym jedna z łodzią ratunkową. Przyjechali również nurkowie z Kościerzyny. Ciało pierwszego z mężczyzn wyłowiono ok. godz. 20.40, krótko potem odnaleziono drugiego. Policjanci pod nadzorem prokuratora wykonali oględziny miejsca, przesłuchali świadków i zabezpieczyli ślady, by dokładnie wyjaśnić okoliczności zdarzenia. Decyzją prokuratora ciała mężczyzn zabezpieczono do badań sekcyjnych.

Jak udało nam się ustalić krótko po zdarzeniu, obywatele Kolumbii byli braćmi. Starszy, Mario González Muñoz miał 29 lat, Diego González Muñoz był o 10 lat młodszy. Mężczyźni przyjechali do Polski w poszukiwaniu lepszego jutra. Pracowali tu również ich kuzyn i szwagier, na których oczach rozegrała się tragedia. Rodzina zmarłych braci prowadzi obecnie zbiórkę pieniędzy na sprowadzenie ich ciał do Kolumbii.