Reklama

Do końca sierpnia można palić w kopciuchach. Na Ziemi Bytowskiej wciąż jest ich sporo

01/02/2024 17:20

Zgodnie z uchwałą sejmiku województwa pomorskiego rok 2024 jest ostatnim, w którym możemy palić w piecach poniżej 3 klasy. Tymczasem jest ich w naszych gminach całkiem sporo, a wzrostu zainteresowania ich wymianą wcale nie widać.

Przypomnijmy, że w 2020 r. sejmik województwa pomorskiego uchwalił, że do końca sierpnia br. wymianie podlegają te kotły, które nie posiadają tabliczek znamionowych lub należą do 1 bądź 2 klasy. To tzw. kopciuchy, najbardziej szkodliwe dla środowiska. Nie oznacza to jednak, że pozostali mogą spać spokojnie. Bowiem do września 2026 r. należy także zrezygnować z 3 i 4 klasy. Do lipca 2035 r. z miast i wsi zniknąć mają wszystkie kotły na paliwo stałe, także te najwyższej 5 klasy.

Tymczasem pieców, które wymienić należy najszybciej, wciąż jest u nas sporo. Przykładowo w gminie Parchowo na 1028 deklaracji złożonych w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków 405 to kotły poniżej 3 klasy. - U nas na 935 zarejestrowanych źródeł ciepła mamy 542 kopciuchów - mówi Klaudia Lass z Urzędu Gminy w Studzienicach. Jeszcze wyższy odsetek takich urządzeń notują w gminie Kołczygłowy. Na 929 kotłów, które zadeklarowali mieszkańcy, 714 stanowią te najniższej klasy. 17-procentowy wskaźnik pieców poniżej 3 klasy notuje na swoim terenie gmina Tuchomie. Co ciekawe, to właśnie tam widać jedno z najwyższych, w porównaniu z innymi gminami, zainteresowanie programem Czyste Powietrze, z którego skorzystać można przy okazji m.in. wymiany kotła na nowszy lub zamontowania pomp ciepła.

Pozostaje pytanie, co w przypadku, gdy źródła ciepła na nowsze nie wymienimy. Patrząc na liczbę kotłów, które należałoby zastąpić, wątpliwe, że uchwała sejmiku zostanie wykonana w wyznaczonym terminie. - Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Obecnie nie mamy żadnych wytycznych, które mówiłyby o tym, co zrobić w sytuacji, gdy właściciel wciąż będzie używał tzw. kopciucha. Czekamy na to, co powie w tej sprawie Główny Urząd Nadzoru Budowlanego - mówi Jacek Sykulski z Urzędu Gminy Kołczygłowy, dodając: - Jednocześnie jednak wdrażamy nowy system ewidencji źródeł ciepła, prowadzone są różnego rodzaju szkolenia. Wszystko wskazuje na to, że w pewnym momencie będziemy upoważnieni do przeprowadzenia kontroli w budynkach i zbadania, czym mieszkańcy ogrzewają swoje mieszkania.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do