Cassubia Cantat. Festiwal, który pobudza do działania

W tym roku odbędzie się 15 edycja Festiwalu Cassubia Cantat. To okazja do małego podsumowania.

Rozmawiamy z Joanną Gostkowską i Pauliną Węsierską, liderkami dwóch folkowych zespołów, które mieliśmy okazję posłuchać na Cassubii Cantat. - Z jego głównym organizatorem Jaromirem Szroederem znam się od dłuższego czasu. Przyświeca nam ten sam cel, czyli ocalenie od zapomnienia dawnych pieśni - mówi J. Gostkowska, dodając: - Wraz ze swoim zespołem Drëszë reprezentujemy styl folkowy, nie folklorystyczny. Tekst jest oryginalny, podobnie jak muzyka. Nasza jest natomiast aranżacja. W ub.r. w Bytowie na Cassubii zaprezentowaliśmy dwie dawne pieśni ludowe oraz tę o św. Józefie w oparciu o melodie zawartą w dodatku nutowym do „Śpiewnika pelplińskiego” ks. Szczepana Kellera.

- Begebenheit powstał specjalnie z myślą o bytowskim festiwalu - nie kryje P. Węsierska. Zespół jednak zawiązał się nie tylko na jeden występ. Grupę zobaczyć i usłyszeć można było na różnych koncertach. P. Węsierska zaangażowała się m.in. w naukę tańca, a ostatnio zaś na zaproszenie J. Gostkowskiej wzięła udział w nagraniach do cyklu opowieści „Pieśni zakurzone”. - Zajmuję się polską muzyką tradycyjną i to jeszcze dłużej niż kaszubską. Stąd łatwo mi odnosić się do innych regionów czy źródeł. Chcę pokazać tradycyjne pieśni, które dziś rzadko są wykonywane. Często jednak podchodzą do mnie starsze osoby, które mówią, że pamiętają je z dzieciństwa. Na nagraniach dbam o warstwę muzyczną, P. Węsierska zaś o językową - mówi J. Gostkowska. Do tej pory ukazały się odcinki poświęcone utworom „Òj teszno mie”, „Mamùlkò mòja” i „Hej, żeglujże żeglarzu”. - Najpewniej w tym roku powstaną kolejne - zapewnia J. Gostkowska.

Festiwal Cassubia Cantat daje również możliwość zaprezentowania się lokalnym utalentowanym muzykom, i to w różnych gatunkach, z czego ci chętnie korzystają. W tym roku planowane są pewne zmiany w formule Festiwalu. - Chcielibyśmy go rozszerzyć do kilku dni. Wpierw odbyłyby się warsztaty z tradycyjnego śpiewu kaszubskiego i gry na instrumentach, następnie przesłuchania konkursowe i ostatniego dnia koncert finałowy. Wszystko jednak zależy od tego, czy uda nam się zdobyć na to odpowiednie środki - mówi J. Szroeder.

Tymczasem jest już dostępna płyta z zapisem ubiegłorocznego przeglądu. Znalazło się na niej 16 utworów z przesłuchań konkursowych i jeden zagrany przez Roberto Delirę w ramach koncertu finałowego. Krążek ukazał się w liczbie 500 sztuk. Część nakładu rozdysponowana jest pomiędzy uczestnikami Festiwalu. Pozostałe nieodpłatnie dostępne są w kasie Muzeum Zachodniokaszubskiego w Bytowie.