
Pomorski Związek Piłki Nożnej zatwierdził Bartłomieja Żmudę do prowadzenia meczów na szczeblu III ligi. - To dla mnie wielka nobilitacja i zachęta, by dalej rozwijać się w tym fachu - mówi zaledwie 22-letni arbiter z Bytowa.
Bartłomiej Żmuda futbolem interesuje się od najmłodszych lat. Piłkarskiego rzemiosła uczył się w juniorskich drużynach U-2 Bytów i Bytovii Bytów, występował także w seniorskiej ekipie Gromu Nakla. Nie widząc jednak dla siebie perspektyw na karierę zawodniczą, a chcąc zostać przy futbolu, szybko skierował swoje zainteresowania na sędziowanie meczów. - Miałem bodajże 16 lat, gdy na meczu Gromu w klasie B, który prowadzi mój tata [Mariusz Żmuda - przyp. red.], musiałem stanąć na linii jako sędzia boczny. Spotkanie jako główny arbiter prowadził wtedy pan Dariusz Ogórek. Po meczu podszedł do mnie i powiedział, że mam do tego zmysł i zaproponował, bym odbył kurs sędziowski. Zgodziłem się, ukończyłem go i... od razu mnie wciągnęło - mówi B. Żmuda.
Bytowiak musiał oczywiście przejść wszystkie szczeble wtajemniczenia. Zaczął jako sędzia próbny na linii w meczach klasy B i klasy A. Szybko doskonalił się w tym fachu i z roku na rok wspinał w hierarchii związkowych arbitrów. W wieku 19 lat został arbitrem w klasy okręgowej, a zaledwie rok później prowadził już spotkania w IV lidze pomorskiej. - Poszło dość szybko, ale też konkretnie oddałem się sędziowaniu i robiłem wszystko, by stawać się lepszym arbitrem - mówi B. Żmuda.
Zupełnie niedawno 22-letni bytowiak zanotował kolejny awans w roli sędziego. 27.10. zarząd Pomorskiego Związku Piłki Nożnej zatwierdził B. Żmudę na sędziego z uprawnieniami do prowadzenia meczów III ligi. - To dla mnie wielka nobilitacja i zachęta, by dalej rozwijać się w tym fachu. Futbolowy świat od strony arbitra wygląda zupełnie inaczej niż od strony piłkarza, ale niemniej ciekawie. Choć nie zawsze jest łatwo i przyjemnie. Praca sędziego to niewdzięczna robota. Łatwo o błąd, a na boisku często górę biorą emocje, oczywiście wśród piłkarzy i kibiców. Ale zwyczajnie to kocham - podkreśla B. Żmuda, dodając, że żałuje jedynie, iż na debiut w III lidze przyjedzie mu jeszcze trochę poczekać. - Pierwszy mecz miałem poprowadzić już w tej rudzie rozgrywek, ale zostałem powołany do służby przygotowawczej w wojsku. Od dwóch tygodni przechodzę szkolenie. Zapewne więc przyjdzie mi poczekać z debiutem do wiosny - mówi B. Żmuda.
Tym samym Bytów ponownie będzie miał swojego sędziego w III lidze. Przez 8 lat spotkania na tym szczeblu prowadził Mirosław Cyrson, do tej pory uznawany przez działaczy i wielu trenerów za jednego z najlepszych pomorskich sędziów. 42-letni obecnie M. Cyrson mecze w III lidze prowadził w sezonie 2015/2016, a obecnie jest arbitrem IV-ligowym. - Nie ukrywam, że Mirek zawsze był dla mnie wzorem sędziego głównego. Zawsze imponował mi spokój z jakim radzi sobie na boisku i pewność w podejmowaniu decyzji. Jak się uczyć, to od najlepszych. Chcę w sędziowskim fachu osiągnąć jeszcze więcej - mówi B. Żmuda.
BYTOWSCY SĘDZIOWIE
Obecnie na Ziemi Bytowskiej mamy 13 czynnych sędziów piłkarskich. Bartłomiej Żmuda uzyskał niedawno uprawnienia do prowadzenia meczów w III lidze. Na szczeblu IV ligi pomorskiej spotkania jako główni arbitrzy „gwiżdżą” Mirosław Cyrson i Filip Stachyra. W klasie okręgowej są Krzysztof Baumgard i Radosław Cyrson. Z kolei Andrzej Cyrson, Jakub Gralak, Jacek Kiżewski i Waldemar Kowalik prowadzą mecze w klasie A, natomiast Dominik Cyrson, Damian Cyrson, Roman Capar i Paulina Kapeluch sędziują w klasie B.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!