Autobusy bytowskiej komunikacji miejskiej gotowe na przyjęcie pasażerów

Pokonały 714 km z czeskiej fabryki w Vysokim Mycie, w której powstały, do naszego miasta, gdzie będą obsługiwać dwie linie komunikacji miejskiej. Trzy autobusy marki Iveco zostały oficjalnie odebrane od firmy ABP Bus & Coach.

- Nasze pojazdy są najbardziej popularnymi autobusami w klasie pojazdów międzymiastowych. Zajmujemy drugie miejsce, jeśli chodzi o autobusy miejskie - mówi Marek Wyrzykowski, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży ABP Bus & Coach, dilera Iveco na Polskę. W tym tygodniu odwiedził Bytów, aby oficjalnie przekazać trzy zakupione przez miasto autobusy do projektowanych linii komunikacji miejskiej. - Nasza firma jest największym producentem autobusów w Europie. Tylko w dawnej fabryce Karosy w Vysokim Mycie w Czechach produkujemy ok. 4,5 tys. autobusów rocznie. To 1 tys. więcej niż wyjeżdża ze wszystkich polskich fabryk razem wziętych - mówi M. Wyrzykowski.

Autobusy są fabrycznie nowe, jednak do Bytowa dotarły na własnych kołach, dlatego na licznikach mają nieco ponad 700 km. Ich dziewicza trasa obyła się bez niespodzianek i przygód. - Przed wyjściem z fabryki wszystkie przechodzą próby drogowe. Dopiero kiedy mamy 100% pewności co do sprawności, pojazd trafia do dystrybucji. Dostarczenie autobusów na miejsce zleciliśmy firmie zewnętrznej. Jej kierowcy pojechali do Czech, aby odebrać je z fabryki i przyprowadzić do Bytowa. Co ciekawe, polskie przepisy dotyczące rejestracji nie przewidują sytuacji, w której trzeba doprowadzić pojazdy z zagranicy. Aby dostarczyć autobus do klienta, musimy kupić tymczasowe tablice w Austrii lub Czechach. Płacimy za to 500 euro za tydzień. Te autobusy przyjechały do Bytowa na czeskich numerach. Po oficjalnym przekazaniu zabierzemy tablice. Pojazdy do czasu rejestracji w Polsce nie będą mogły wyjechać z terenu bytowskiego PKS-u - mówi M. Wyrzykowski.

31.03. o godz. 13.00 na placu bytowskiego przewoźnika pojawiła się komisja, która protokolarnie przejęła pojazdy. W jej skład weszli przedstawiciele władz miasta oraz PKS Bytów, jako przyszły operator sieci miejskich. Sprawdzono krok po kroku, czy dostarczone pojazdy są zgodne z ofertą i specyfikacją przetargową. Na tej podstawie dostawca autobusów wystawił fakturę i przekazał wszystkie dokumenty potrzebne do rejestracji.

Każdy pojazd jest wyposażony w 34 miejsca siedzące, łącznie z tym dla kierowcy, i 55 stojących. Może również transportować pasażerów na wózku. - Autobus, podjeżdżając do przystanku, obniża podwozie, a jeżeli to nie wystarcza, ma możliwość rozłożenia podjazdu. W sytuacji, gdy w autobusie znajduje się wózek inwalidzki, liczba miejsc stojących redukuje się do 47 - mówi M. Wyrzykowski.

Byciobusy, jak już nazwano bytowskie Iveco, to autobusy niskowejściowe. - W tych pojazdach nie cała podłoga jest niska. Na całym świecie typowe autobusy niskopodłogowe użytkuje się tylko w centrach największych miast. Dzięki temu znacznie zwiększa się przepustowość pasażerów. W mniejszych miastach nie jest to aż tak istotne, dlatego stosuje się pojazdy typu crossway, gdzie tylko część podłogi jest niska. Takie autobusy są o 200 tys. zł tańsze, dlatego w całej Europie Iveco sprzedało takich konstrukcji już blisko 60 tys. Producent zapewnia, że taki pojazd ma najniższy koszt życia. Najdłuższy czas użytkowania i najniższy koszt eksploatacji - mówi M. Wyrzykowski.

Egzemplarze, które trafiły do Bytowa, swoim pasażerom będą oferowały coś ponad standard. - W całym autobusie rozlokowano kilkadziesiąt wejść USB, w których można ładować swoje smartfony. Autobus ma też klimatyzację o mocy 32 kW z funkcją grzania. Został zamontowany też system informacji pasażerskiej, czyli tablice przednią, boczną i tylną, wyświetlające numery linii oraz przystanki. Kierowca będzie też miał możliwość powiadomienia głosowego pasażerów. Zamawiający zażyczył sobie też elektroniczny system zliczania pasażerów korzystających z komunikacji. Oprócz tego cztery kamery obejmujące całość wnętrza autobusu będą czuwały nad bezpieczeństwem pasażerów. Na wypadek różnych zdarzeń cały materiał wideo zapisywany będzie na twardym dysku - mówi M. Wyrzykowski.

Pojazd wyposażony został w automatyczną czterostopniową skrzynię biegów oraz silnik diesla o pojemności 6,7 l i mocy blisko 290 KM. - To najnowszej generacji jednostka spełniająca normy Euro 6. W tej chwili nie ma wyższych standardów, jeśli chodzi o ochronę środowiska. Jednocześnie zasięg autobusu to 600 km - mówi M. Wyrzykowski.