
Do końca listopada mieszkańcy gminy Studzienice mają szansę wypowiedzieć się, czy chcą u siebie dwujęzycznych tablic miejscowości.
Jeszcze w październiku do mieszkańców zaczęły trafiać ankiety, w których mieli się wypowiedzieć na temat wprowadzenia dwujęzycznych, polsko-kaszubskich, nazw miejscowości. - Bez wątpienia nasza gmina jest kaszubska. Ludzie mówią w rodnej mowie czy to w urzędzie, czy w rodzinach. Kaszubskiego uczymy też w naszych szkołach, kultywujemy kulturę i tradycje. Uważam, że dwujęzyczne tablice przyczynią się do promocji naszej gminy. Ościenne samorządy już takie wprowadziły. Tymczasem my pozostajemy białą plamą, także w naszym powiecie - mówi wójt Studzienic Bogdan Ryś.
Ankiety znalazły się w sklepach, Urzędzie Gminy, trafiły także do sołtysów. - Rozmawialiśmy z nimi wcześniej na ten temat - mówi B. Ryś, dodając: - Dodatkowo, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców, na stronie internetowej Urzędu Gminy umieściliśmy wersję online.
Ankiety powoli zaczynają spływać do Urzędu Gminy. - Liczę na to, że osiągniemy wymagany próg ponad 50% i będziemy mogli wprowadzić podwójne tablice - mówi wójt Studzienic. W ankiecie mogą wziąć udział pełnoletnie osoby, które zamieszkują gminę. Mieszkańcy konkretnych sołectw głosują tylko nad przyjęciem nazw w swojej najbliższej okolicy. Teoretycznie może się więc zdarzyć, że nie we wszystkich sołectwach polsko-kaszubskie nazwy się pojawią. - Mam nadzieję, że takiej sytuacji nie będzie. Gorąco zachęcam do wypowiedzenia się w ankiecie za przyjęciem kaszubskich nazw. Do mieszkańców z zachętą zwróciliśmy się poprzez media społecznościowe, a także Radio Kaszëbë - mówi B. Ryś. Ankiety przyjmowane będą do końca listopada.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!