Reklama

Nie grabmy liści na zimę. Pozwolą przetrwać jeżom i owadom

16/11/2021 15:20

- Tam, gdzie nie musimy, nie grabimy liści na zimę. Pozwolą przetrwać jeżom i owadom - apelują razem członkowie Strefy Kota - Stowarzyszenia dla Bytowskich Kotów, Zdrowy Bytów oraz Urząd Miejski w Bytowie.

- Pomysł wpisuje się także w nasze założenia, które wprowadzamy pomału od jakiegoś czasu. W niektórych miejscach w mieście nie grabimy liści. Oczywiście nie dotyczy to chodników i terenów, gdzie łatwo o poślizgnięcie się. Ale tam, gdzie możemy, staramy się tego nie robić. Podobnie z koszeniem traw, np. w parku przy ul. Miłej porządkujemy jedynie obrzeża ścieżek. Staramy się drobnymi kroczkami wprowadzać w naszym mieście rozwiązania ekologiczne - tłumaczy Agnieszka Olik-Kolczyk z wydziału spraw rolnych i ochrony środowiska Urzędu Miejskiego w Bytowie. Ratusz od jakiegoś czasu nie grabi liści m.in. na wzgórzu zamkowym. - Oprócz korzyści płynących dla zwierząt, które mają gdzie się schronić, dodatkowo użyźniamy w ten sposób glebę. Dopiero wczesną wiosną robimy generalny porządek z liśćmi, wszystkie zbieramy - tłumaczy A. Olik-Kolczyk.

- Już wcześniej porozumieliśmy się z miastem w sprawie propagowania łąk kwietnych na terenie miasta, czyli miejsc, gdzie rośliny rosną bez naszej ingerencji. W końcu nie chodzi o to, by w miastach było goło i dla efektu wizualnego ścinano wszystko do źdźbła. Podobnie jest z liśćmi. Zachowane w miejscach, gdzie nikomu nie przeszkadzają ani nie zagrażają, niosą za sobą wiele korzyści, zarówno dla gleby, bo ją użyźniają, jak i mniejszych i większych zwierząt. To jeden z najprostszych sposobów, aby wprowadzać rozwiązania ekologiczne do miast, ale także choćby np. jeży uświadamiać społeczeństwu, że niewielkim kosztem dbamy o środowisko i zwierzęta - tłumaczy Danuta Seroka ze Zdrowego Bytowa. Sam pomysł zwrócenia uwagi na jeże wyszedł od osób, które dokarmiają wolno żyjące koty. - Często dostawaliśmy informacje albo filmy, że jeże podchodzą do kocich misek i zajadają z niej wspólnie. Będziemy starać się w miarę możliwości dbać o oba gatunki. Zrobiłyśmy już dla jeży małe budki, w których mogą bezpiecznie przezimować. Chcemy też uświadamiać innych. Jeże znajdują się pod ścisłą ochroną gatunkową, bo grozi im wyginięcie. Są mięsożerne. Wydaje mi się, że przez kulturę popularną i przedstawiany powszechnie wizerunek zwierzęcia z jabłkiem, przyjęło się w świadomości, że żywi się owocami i warzywami. To nieprawda. Należy też pamiętać, aby nie dawać jeżom mleka, bo mogą się rozchorować. Nie wywoźmy też ich do lasu, bo najlepiej czują się w środowisku, w którym się wychowały. Teraz, jesienią, warto na naszych działkach, podwórkach zostawić dla nich małą stertę liści i gałęzi. To nie przeszkadza, a daje schronienie zwierzętom, które są dla nas bardzo pożyteczne - tłumaczy Anna Dymek ze Strefy Kota - Stowarzyszenia dla Bytowskich Kotów.

Zobacz także:

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do