Reklama

13 goli Bytovii w 45 minut! Na drugą połowę goście nie wyszli

20/05/2024 18:07

Piłkarze Bytovii mogli odnieść rekordowo wysokie zwycięstwo w klasie okręgowej, bo po pierwszej połowie prowadzili z KS Damnica 13:0. Goście nie dali im tej możliwości. Zgłosili kontuzje kilku zawodników i na boisko już nie wyszli.

Piłkarze Bytovii Bytów nie zamierzali się oszczędzać w konfrontacji z lokującym się w dole tabeli KS Damnica i od razu przystąpili do zdecydowanych ataków. Pierwszej znakomitej okazji Adam Gross nie wykorzystał, ale już w 10 min bytowski napastnik przyjął piłkę na 11 metrze, zrobił sobie miejsce i płaskim strzałem przy słupku ulokował ją w siatce. I się zaczęło. Bytowiacy grali wybornie, z pomysłem i szybko. Goście natomiast za nimi nie nadążali i choć karygodnych błędów popełnili niewiele, co rusz piłka lądowała w ich bramce. Aktywni wahadłowi Igor Bąkowski i Samuel Wirkus doskonałymi centrami obsługiwali napastników Adama Grossa i Dawida Kiełpińskiego, którzy mieli mnóstwo okazji, by zaprezentować swój kunszt strzelecki, na linii pola karnego piłki przechwytywał Artur Wojach i też starał się coś umieścić w „sieci”, a inni gracze Bytovii przede wszystkim wspomagali kolegów w ofensywie, bo zadań w obronie mieli niewiele. Mimo defensywnego nastawienia piłkarzy z Damnicy finezyjnie grający gospodarze z łatwością stwarzali sobie okazje bramkowe i w efekcie w ciągu 45 minut strzelili 13 goli. Trzynastego w ostatniej akcji pierwszej połowy kapitalnym uderzeniem z dystansu zdobył Artur Wojach, który w tym momencie był już trzecim piłkarzem Bytovii z klasycznym hat-trickiem na koncie (Dawid Kiełpiński - 5 goli, Adam Gross - 4).

- Myślę, że goście podjęli decyzję, iż w drugiej połowie nie zagrają, jeszcze podczas pierwszej części meczu, bo schodząc na przerwę, zabrali swoje rzeczy z ławki rezerwowych. Nikt tak się nie zachowuje. Trener z Damnicy powiedział do mnie, że jego zawodnicy nie chcą wyjść na drugą połowę, a sam przecież nie wyjdzie. Byłem trochę zły. Szkoda było mi moich chłopaków, bo miałem w przerwie przygotowanych 5 zmian. Szkoda mi też „Grossika” [Adama Grossa], który walczy o tytuł króla strzelców. Trudno. Mamy cel do zrealizowania. Zostały 4 kolejki i trzeba zdobyć 12 pkt. - mówi trener Tomasz Bąkowski.

Niezadowolenia nie kryje też Łukasz Hinc, prezes Bytovii. - Moim zdaniem było to niesportowe zachowanie gości. Osobiście wolałbym przegrać nawet 0:30, ale zejść z boiska po 90 minutach, a nie udawać jakieś kontuzje - komentuje.

Kwestią wyniku zajmie się komisja ds. rozgrywek podokręgu słupskiego. Ogłosi ona wygraną Bytovii walkowerem 13:0. Gości, którzy zgłosili kontuzje swoich zawodników i mieli mniej niż 8 piłkarzy zdolnych do gry (w takiej sytuacji rywalizacja traci charakter sportowy), nie czekają żadne konsekwencje. Bramki, które zdobyli bytowiacy, zostały zaliczone ich strzelcom. W ten sposób na czoło klasyfikacji snajperów wyszedł Adam Gross (39 goli), który ma o jedno trafienie więcej od Mariusza Mikołajczyka z Pomorza Potęgowo (nie grał w ostatnim meczu z Kaszubią Studzienice).

BYTOVIA Bytów 13
KS Damnica 0

- na drugą połowę goście nie wyszli
BYTOVIA: D. Trzeciński - F. Mirończuk, A. Szmidke, J. Malich, M. Błaszkowski, A. Wojach, H. Kąkol, S. Wirkus, I. Bąkowski, D. Kiełpiński, A. Gross.
BRAMKI: 1:0 A. Gross (10), 2:0 A. Gross (12), 3:0 D. Kiełpiński (16), 4:0 D. Kiełpiński (20), 5:0 D. Kiełpiński (22), 6:0 M. Błaszkowski (24), 7:0 A. Gross (26), 8:0 A. Wojach (29), 9:0 A. Gross (34), 10:0 D. Kiełpiński (38), 11:0 A. Wojach (41), 12:0 D. Kiełpiński (42), 13:0 A. Wojach (45).

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do