
Przez ponad tydzień w małej sali Urzędu Stanu Cywilnego w bytowskim ratuszu nie odbędzie się żaden ślub (mają tu miejsce mniejsze uroczystości, tj. gromadzące do 20 osób, większe organizowane są w sali nr 1 Urzędu Miejskiego bądź poza nim). Swoje biuro ma tu burmistrz Ryszard Sylka. - Przeniosłem się w związku z odświeżaniem, tj. odmalowaniem i cyklinowaniem podłogi, w moim gabinecie na I piętrze - wyjaśnia głowa miasta. R. Sylka wraca do siebie na początku tego tygodnia. Przypomnijmy, że jeszcze niedawno właśnie w małej sali USC urzędowali bytowscy burmistrzowie, poczynając od Michała Fijałkowskiego.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!