Za nieco ponad 6 miesięcy komunikacja miejska połączy Bytów z Mądrzechowem

Za nieco ponad 6 miesięcy komunikacja miejska połączy Bytów z Mądrzechowem. Nowa linia ma mieć dwa warianty.

W nowym roku komunikacji miejskiej przybędzie kolejna linia. Ułatwi życie głównie mieszkańcom Mądrzechowa, a jednocześnie zagęści sieć połączeń w centrum miasta. - Byciobusy wożą bytowiaków już od 2 lat. Przyjęły się. Miesięcznie korzysta z nich ok. 60 tys. osób. Mamy nadzieję, że rozbudowa sieci powiększy tę liczbę, przyczyniając się nie tylko do zmniejszenia ruchu, zwłaszcza na ul. Sikorskiego, ale też jakości życia dla kolejnych mieszkańców naszej gminy - mówi burmistrz Bytowa Ryszard Sylka.

Nowa linia otrzyma numer 3. Tak jak dwie pozostałe wieść będzie do północnej dzielnicy przemysłowo-handlowej (ulice Lęborska, Wybickiego), przecinając ścisłe centrum. - Wariant podstawowy ma służyć przede wszystkim dojazdowi do miejsc pracy i z powrotem. Wariant drugi zaś dodatkowo ułatwi dojazd do wielu bytowskich szkół. Kursy obu tak zostaną zaplanowane, by jak najlepiej pasowały do wyznaczonych im zadań. Nie chcemy też, by nowa linia korzystała z przystanku początkowego na dworcu, bo tam już jest dosyć „gęsto” - wyjaśnia R. Sylka.

Dlaczego Mądrzechowo? - To jeden z tych kierunków, z których dojeżdżanie powoduje największe zapychanie naszych głównych ulic. Ze względu na oddalenie jego mieszkańcy używają aut podczas transportu do przedszkoli, szkół, urzędów, pracy. Mamy nadzieję, że nowa linia wpłynie na zmniejszenie ruchu aut osobowych w mieście. Poza tym miejscowość zgodnie z planem zagospodarowania ma wkrótce liczyć ok. 3 tysięcy mieszkańców. Przewyższy więc pod względem demografii inne podmiejskie sołectwa, nie licząc Rzepnicy. Ta jednak ma już swoje połączenia komunikacji miejskiej - wyjaśnia burmistrz. Choć nikt tego głośno w ratuszu nie mówi, nowa linia może na tyle uatrakcyjnić Mądrzechowo, że stanie się większą konkurencją dla takich miejscowości jak Dąbrówka czy Borzytuchom, w których w ostatnich latach pobudowało się wielu bytowiaków. 

Dokładny przebieg, a więc i lokalizacja nowych przystanków, zostaną wkrótce określone. Władze miejskie planują łącznie, tj. obu wariantów, 9 kursów na dobę.

Obecny tabor wykorzystywany w komunikacji miejskiej nie wystarczy, by obsłużyć trójkę. Rocznie autobusy jedynki i dwójki, we wszystkich wariantach tych linii przejeżdżają 150 tys. km. Jak obliczają w ratuszu, te obsługujące nowa linię przejadą ok. 30 tys. km. - Tak jak w przypadku dwóch pierwszych nie będziemy ich sami prowadzić, ale oddamy jakiejś firmie zewnętrznej. To ona weźmie na siebie zakup autobusów, co zapewne też wliczy w swoją ofertę. By nie były to zbyt wysokie sumy, zamierzamy dopuścić pojazdy używane. Obecnie rocznie na komunikację wydajemy 900 tys. zł. Nowa linia powiększy tę kwotę zapewne o kolejne kilkaset tysięcy - wyjaśnia R. Sylka. Czy nową linię będzie obsługiwał PKS, który prowadzi jedynkę i dwójkę - nie wiadomo. - O tym rozstrzygnie przetarg, który wkrótce ogłosimy. Z jego zwycięzcą podpiszemy umowę na 5 lat - zapowiada burmistrz.

Przejazdy trójką również będą darmowe. - Na razie w związku z tym, że dzisiaj funkcjonujące kursy, konkretnie zakup autobusów do nich wykorzystywanych, został dofinansowany z pieniędzy unijnych, nie możemy pobierać opłat jeszcze przez 3 lata. Co prawda pieniędzy na nową linię poszukamy w naszym budżecie, jednak zatrudnianie kontrolerów, druk i dystrybucja biletów wiążą się z dodatkowymi wydatkami, na tyle dużymi, że nie opłaca się tego robić dla jednej linii - mówi R. Sylka.

A którędy i kiedy pojedzie w przyszłości kolejna linia, tzn. oznakowana nr. 4? - Wstępnie planujemy wytyczyć linię łączącą Bytów z Udorpiem. Ale to przyszłość - mówi burmistrz. Za Udorpiem przemawia głównie rozwój tamtejszych stref przemysłowych. Jednocześnie gdyby władze miejskie, tak jak w przypadku linii do Mądrzechowa, miały pod uwagę wziąć spodziewaną mieszkaniową rozbudowę bytowskich przedmieść, to najbardziej prawdopodobnym kierunkiem jest wylot ulicy Szarych Szeregów (na Chomice) wraz z okolicami ul. Kwiatowej. W drugim domów jednorodzinnych przybywa w jeszcze szybszym tempie, a planowane są też bloki wielorodzinne, w tym pierwsze od wielu lat komunalne. W przyszłym roku Byciobusy być może zaczną zaglądać nad jezioro Jeleń, ale najpewniej tylko w sezonie letnim, być może jako przedłużenie istniejących już linii.