Reklama

Z wody wyjęli prawie pół tony ryb

24/06/2023 09:20

Podczas wiosennej edycji Pomorskich Zawodów Feederowych ryby współpracowały z wędkarzami. Zawodnicy wyciągnęli z jeziora Kłodzionko 500 kg ryb. Wygrali Patryk Kępa i Mateusz Grzybek ze Słupska.

Już po raz czwarty Jacek Morzuch ze sklepu wedkarskifart.pl w Bytowie zaprosił wędkarzy na Pomorskie Zawody Feederowe. Wiosenna edycja imprezy 18.06. zgromadziła nad urokliwym jeziorem Kłodzionko 20 dwuosobowych teamów, w większości złożonych z wędkarzy z Ziemi Bytowskiej. - Listę zgłoszeń na zawody zamknęliśmy w... 10 minut. Impreza ma już pewną renomę, więc wędkarze chyba czekali przed komputerami na otwarcie zapisów - mówi ze śmiechem J. Morzuch.

Rywalizacja odbywała się w dwóch turach trwających po 5 godzin. W ryby obrodziła zwłaszcza pierwsza część zawodów. Po jej zakończeniu na prowadzeniu byli słupszczanie Patryk Kępa i Mateusz Grzybek, którzy złowili aż 57,85 kg ryb. Drudzy w rankingu, także słupszczanie, Piotr Kozioł i Damian Kozioł złowili łącznie 42,28 kg, trzecie miejsce zajmowali Wojciech Czyż i Marcin Sekściński z Gdańska z wynikiem 36,444 kg. Jak się okazało, spora przewaga z pierwszej tury wystarczyła P. Kępie i M. Grzybkowi do zachowania pierwszej pozycji, mimo że w popołudniowej sesji złowili oni jedynie 3,40 kg. Na drugim miejscu utrzymali się bracia Koziołowie z wynikiem końcowym 51,88 kg. Do nich należała też rekordowa sztuka - karp ważący 10,78 kg. Zmiana zaszła za to na trzeciej pozycji. Po nieudanej drugiej turze W. Czyż i M. Sekściński osunęli się na 6 pozycję, a na podium wskoczyli Wojciech Mierzejewski i Oskar Zajączkowski z Gdańska z łącznym wynikiem 47,31 kg. - Jeśli chodzi o łączną ilość złowionych ryb, po raz kolejny zbliżyliśmy się do granicy 500 kg, co jest naprawdę przyzwoitym wynikiem. Mam nadzieję, że w końcu uda nam się przekroczyć te „magiczne” pół tony. Najważniejsze, że ryby dopisały. Sporo złowiono ładnych osobników, bo był jeszcze karp o wadze 7,29 kg i dwa jesiotry ważące 6,78 i 7,73 kg. Co ciekawe, na haczykach lądowały też... drapieżniki. Trafiły się ładne szczupaki i sandacze, które jednak nie były punktowane - mówi J. Morzuch.

Na zakończenie na zawodników czekały atrakcyjne nagrody, o łącznej wartości ok. 6 tys. zł - wędki, kołowrotki, siedziska feederowe, podbieraki, zanęty i przynęty. Była też nagroda specjalna - czapeczki z autografem Desmonda Shippa, znanego w środowisku feederowców ambasadora marki Preston. - Des przy autografie umieścił dopisek „Tight Lines”, jakby życząc naszym wędkarzom zawsze napiętych żyłek. Wydaje mi się, że to był ciekawy upominek, a dla nas też promocja, że wsparł nas tak znany wędkarz. Wierzę, że uczestnicy naszych zawodów dobrze się bawili i wrócą na nasze kolejne zawody - mówi J. Morzuch.

Jesienna edycja Pomorskich Zawodów Feederowych odbędzie się 24.09. Gospodarzem niezmiennie będzie Łowisko Kłodzionko.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do