Reklama

Wojciech Megier wszedł do Zarządu Głównego OSP

20/04/2022 09:20

- Nie pamiętam, by ktoś z naszego powiatu w ciągu 30 lat znalazł się w Zarządzie Głównym OSP - mówi Wojciech Megier, strażak z Zapcenia, który wszedł do tego grona.

26.03. w Gniewinie odbył się V Zjazd Oddziału Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej. Kolejną pięcioletnią kadencję w zarządzie wojewódzkim jako członek prezydium będzie pełnił Wojciech Megier, prezes OSP Zapceń oraz prezes Zarządu Oddziału Powiatowego ZOSP w Bytowie. Ale będzie udzielał się także w Warszawie, reprezentując całe województwo pomorskie w Zarządzie Głównym OSP. - Zasiada w nim 30 osób z całej Polski. Spośród siebie wybieramy, jakie kto będzie pełnił funkcje. To główna władza OSP, która nadaje kierunek. Nie pamiętam, aby ktoś z naszego powiatu reprezentował nas w stolicy - mówi W. Megier, dodając: - Nie jesteśmy od decydowania w sprawach związanych z zadaniami operacyjnymi, tzn. wyjazdami na akcję itp. To należy do Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej. Do zadań zarówno zarządu głównego, jak i wojewódzkiego OSP, należy ujednolicanie i zajmowanie się kwestiami regulaminowymi, umundurowaniem, odznaczeniami, statutami itp. Opracowywane są też wzory druków, które obowiązują wszystkie jednostki.

Pierwsze spotkanie zarządu głównego zaplanowano na listopad. - To sporo czasu, dlatego nie chcę na razie mówić o planach. Mam kilka pomysłów. Niektóre już zgłaszałem na spotkaniach zarządu wojewódzkiego. Niekiedy odbijałem się od ściany, bo ci, którzy siedzą na górze od 30 lat, niekoniecznie chcą zmieniać coś, co według nich dobrze działa od dawna. Ale nie poddawałem się w pewnych kwestiach, przekonywałem, przekonywałem i w końcu gdzieś przyznawano mi rację. Druki, które używa się aktualnie podczas zebrań strażackich w powiecie bytowskim, są opracowane przeze mnie. W poprzednich było za dużo zbędnych punktów. Jednostki OSP i tak są obarczone wystarczającą ilością „papierologii”. Gdy tylko możemy, musimy eliminować to, co zbędne. Przekonałem już o tym zarząd wojewódzki, być może uda mi się też główny - opowiada W. Megier. Prezes zwraca również uwagę na ceremonie. - Podkreślam to za każdym razem. W zarządzie głównym chcę zasugerować, by uroczystości strażackie odbywały się według określonych wytycznych. Chciałbym, by ważne dla druhów wydarzenia związane z jednostką miały odpowiednią formę. Strażak ochotnik zapewne nie odczuje zmian, które wprowadzane będą przez zarząd główny, ale jednostki wojewódzkie, powiatowe czy gminne zapewne tak, bo to do nich należy wdrażanie zmian regulaminowych czy statutowych. Mam jednak nadzieję, że uda mi się coś wnieść i godnie reprezentować nasze strony w zarządzie głównym - dodaje W. Megier.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do