
Na wniosek jednego z mieszkańców ul. Fiołkowej w Bytowie Wodociągi Miejskie podwyższyły ciśnienie w sieci doprowadzającej wodę do niego i jego sąsiadów. W dwóch mieszkaniach doszło do niekontrolowanych wycieków.
- Mieszkaniec skarżył się na zbyt niskie ciśnienie wody w naszej sieci, w wyniku czego miał mu się nie włączać piecyk ogrzewający mieszkanie. Najpierw zbadaliśmy, czy podwyższenie jest możliwe. Kiedy okazało się, że tak, zwiększyliśmy je. Początkowo wynosiło ono 1,2 atm, a po zmianie ponad 4,5 do 6 atm - wyjaśnia dyrektor Wodociągów Miejskich Marcin Rychter, dodając że podwyższone ciśnienie nie jest niczym nadzwyczajnym w Bytowie. - W niektórych miejscach już wcześniej podwyższaliśmy ciśnienie, np. w Rekowie i Płotowie czy na osiedlu Jeziorki - mówi dyrektor.
Tymczasem wzrost ciśnienia spowodował zalania u innych mieszkańców ul. Fiołkowej. - Do nas dotarła informacja o dwóch takich przypadkach. Dobrze wykonana instalacja wewnętrzna wytrzyma wzrost ciśnienia, bo powinna wytrzymać 10 atm. U nas zgodnie z regulaminem nigdzie nie przekracza 6 atm. Chcę dodać, że w niektórych miejscach, gdzie podnieśliśmy ciśnienie, nie wszyscy byli potem zadowoleni, bo uważają że teraz zużywają więcej wody - komentuje M. Rychter.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!