Ulica Przyborzycka już wprowadza zmiany w natężeniu ruchu w Bytowie. Nie wszyscy w mieście są z nich zadowoleni

Nowa ulica Przyborzycka już wprowadza zmiany w natężeniu ruchu w Bytowie. Nie wszyscy w mieście są z nich zadowoleni.

W lipcu na części ul. Brzozowej pojawiła się nowa nawierzchnia. Gruntówkę wyrównano i ułożono na niej tzw. destrukt, czyli zmielony asfalt wcześniej zdarty z innych ulic. - Ten pochodził z placu budowy ul. Przyborzyckiej, tam gdzie powstawały ronda, czyli z ul. Lęborskiej i ul. Mickiewicza - wyjaśnia wiceburmistrz Bytowa Jacek Czapiewski. Pokryty destruktem odcinek cięgnie się od ronda Frankenbergu do skrzyżowania z ul. Sportową. Reszta Brzozowej pozostała gruntówką.

Kierowcy szybko zorientowali się, że gdy będąc na ul. Lęborskiej, wybiorą ul. Przyborzycką, Brzozową, Bauera szybciej znajdą się na dolnej części ul. Kochanowskiego i Prostej, niż tradycyjnie jadąc zatłoczoną ul. Sikorskiego. - Często chodzę Brzozową na spacer. Przedtem samochodów nie było wiele. Teraz jadą czasem jeden za drugim i to całkiem szybko, tak jakby droga była tylko dla nich. To niebezpieczne, bo osobnego pasa dla pieszych nie ma, a pobocza są zarośnięte - skarżył się w ubiegłym tygodniu w naszej redakcji Czytelnik. Szczególnie ruchliwa Brzozowa robi się w czasie szczytu po godz. 14.00, kiedy z fabryk przy ul. Lęborskiej wychodzi pierwsza zmiana. Panuje na tyle duży ruch, że w pewnych miejscach położony niedawno destrukt już się pofałdował, pojawiły się też pierwsze dziury. - Naprawimy to. Spryskamy też nawierzchnie specjalną emulsją wzmacniającą - zapowiada J. Czapiewski.

Najpewniej ruch na Brzozowej wkrótce jeszcze się zwiększy. Jak zapowiadają w ratuszu, jesienią na reszcie ulicy, tj. od skrzyżowania ze Sportową do Bauera pojawią się płyty jumbo (zob. mapka w galerii). Co więcej, taka nawierzchnia pokryje też ul. Bauera do skrzyżowania z ul. Kochanowskiego. - Wiosną rozstrzygnęliśmy przetarg w tej sprawie. Wygrała firma Formella z Niepoczołowic - wyjaśnia wiceburmistrz. To ta sama, która buduje ul. Fiołkową i ul. Konwaliową w północno-wschodniej części miasta. - Te płyty i destrukt to rozwiązanie tymczasowe, które ma ułatwić poruszanie się samochodami - mówi J. Czapiewski.

Niestety na Brzozowej na razie zyska tylko ruch kołowy. Ratusz nie przewiduje w tym roku wprowadzenia rozwiązań sprzyjających pieszym, tzn. chodnika czy wydzielonego dla nich pasa. - Docelowo ulica ta razem z ul. Bauera zostanie przebudowana. To wtedy pojawią się przy niej chodniki i ścieżka rowerowa. Ale to inwestycja na przyszłość - wyjaśnia wiceburmistrz.