Sala wiejska w Grzmiącej już gotowa

Mieszkańcy Grzmiącej doczekali się miejsca do spotkań. Odbiór techniczny wartej pół miliona zł sali odbył się w tym tygodniu.

- Kiedyś funkcjonowała u nas sala wiejska w dawnej szkole. Niestety, w latach 80. sprzedano ją na mieszkania. Starsi mieszkańcy wspominają, że działo się tam naprawdę sporo. 8 lat temu wybudowaliśmy drewniane wiaty, które służyły nam do zebrań wiejskich. Mimo że posiadały cztery ściany, nie nadawały się do spotkań w okresie jesienno-zimowym, bo nie były ogrzewane. Nie organizowaliśmy mikołajek czy Dnia Kobiet. Nachodziliśmy się do ratusza w tej sprawie. W końcu się udało - mówi Waldemar Wałdoch, sołtys Grzmiącej.

Prace przy budowie sali wiejskiej rozpoczęły się w marcu 2019 r. Stanęła na gruncie gminnym, tuż obok drewnianych wiat. W środku znajduje się duża, przestronna sala ze stołami i krzesłami. Może pomieścić ok. 80 osób. Uwagę zwracają balkonowe drzwi, przez które wychodzimy na sporych rozmiarów taras. - To jeden z głównych walorów tego obiektu. Nierówny teren i pagórek idealnie pasował, aby tak to zagospodarować - tłumaczy W. Wałdoch. Sala przystosowana jest dla osób niepełnosprawnych. Posiada osobną łazienkę przeznaczoną tylko dla nich. Kuchnię już wyposażono w meble oraz kuchenkę, lodówkę i zmywarkę. Między kuchnią a salą znajduje się kotara do wydawania posiłków. - Mamy zabezpieczone środki z funduszu sołeckiego na sztućce i zastawę. Niebawem je zakupimy. Myślimy też o organizacji spotkania inauguracyjnego dla mieszkańców. Sala jest duża, przestronna. Mam nadzieję, że im się spodoba. Będziemy tu mogli w końcu organizować zebrania czy np. zabawę sylwestrową - mówi sołtys. 

14.07. odbył się odbiór techniczny obiektu. Prace wykonywała firma Usługi Ogólno-Budowlane Andrzeja Dzienisza z Borzestowskiej Huty. - Koszt inwestycji to 474 tys. zł. w całości sfinansowany ze środków gminnych - mówi Jacek Czapiewski, wiceburmistrz Bytowa.