
O blisko 50% wzrasta miesięczna opłata za odbiór śmieci w gminie Lipnica.
W programie sesji Rady Gminy Lipnica 28.12. pojawiły się uchwały dotyczące gminnej gospodarki odpadami. Na początku radni zmienili zakres świadczonych usług, zmieniając częstotliwość odbioru śmieci zmieszanych. Większością głosów zdecydowali, że od mieszkańców domów jednorodzinnych takie odpady będą odbierane raz w miesiącu. Tylko w lipcu i sierpniu śmieciarka odwiedzi posesje co dwa tygodnie. Latem co tydzień kosze będą opróżniane w budynkach wielolokalowych.
Zmiany dotyczą też zbiórki odpadów segregowanych. Tworzywa sztuczne odbierane będą co miesiąc, opakowanie szklane nie rzadziej niż raz na trzy miesiące, a papier raz na rok. Popiół z palenisk na paliwo stałe będzie można wystawić raz na trzy miesiące, ale tylko w sezonie grzewczym od początku października do końca kwietnia. Raz na miesiąc lub latem co dwa tygodnie, będą odbierane bioodpady. W przypadku domów wielorodzinnych w lipcu i sierpniu tego typu pojemniki będą opróżniane co tydzień.
Najwięcej emocji wzbudziła uchwała wprowadzająca podwyżkę opłat dla mieszkańców oraz zakładająca pokrycie części kosztów pieniędzmi z budżetu gminy. - Z projektów uchwały wynika, że już po podliczeniu ulgi za kompostowanie bioodpadów we własnym zakresie podwyżka wyniesie 7 zł. Do tej pory opłata od każdego mieszkańca wynosiła 15 zł, teraz jest 22 zł. To prawie 50% - zwracał uwagę radny Bogdan Rymon Lipinski. Odniósł się też do złożonych deklaracji śmieciowych. - Z dostarczonej nam informacji wynika, że wpłynęło ich 1233. Czy w tej liczbie są też przedsiębiorcy? - pytał radny. - W tej liczbie nie ma umów z przedsiębiorcami, bo to spółka komunalna zawiera te umowy. Gmina zbiera informacje wyłącznie od stałych mieszkańców. Przedsiębiorcy i letnicy zawierają indywidualne umowy na wywóz odpadów - mówiła Beata Megier, skarbnik gminy Lipnica. Radni mieli też uwagi do rosnących kosztów gospodarki odpadami. - W 2021 r. z budżetu gminy dołożyliśmy 206 tys. zł. Teraz podwyższamy opłatę o 7 zł, dlatego wpływy wzrosną o ponad 120 tys. zł. Z informacji wynika jednak, że w 2022 r. pomimo tego będziemy musieli dołożyć 59 tys. zł. To jak to jest? - pytał radny Piotr Krzoska. - Koszty wywozu odpadów rosną i w przyszłym roku będą znacznie wyższe. Pan radny mówi o kosztach działalności spółki, a my mówimy o ogólnych kosztach gospodarki odpadami, a to są dwie różne rzeczy, bo dochodzą wydatki na składowanie - mówił W. Megier. Wyliczenia w budżecie gminy przedstawiła skarbnik. - Dochody z opłat od mieszkańców wzrastają o blisko 326 tys. zł. W sumie w 2022 r. planujemy wydać 1 mln 159 tys. zł. To o 179 tys. zł więcej niż w 2021 r. - wyjaśniła B. Megier.
- Zakładaliśmy komunalną spółkę, aby mniej płacić za śmieci. Teraz się okazuje, że musimy płacić tyle samo co w innych gminach. Może nie trzeba od razu podnosić opłaty tak wysoko. Może wystarczyłoby nieco mniej, tylko tak aby spółka nie miała strat - pytał P. Krzoska. - W ogólnych kosztach gospodarki odpadami tylko część dotyczy spółki. Są tam też np. opłaty za składowanie, które musimy odprowadzić do Sierzna. Z tego, co pamiętam, umowa ze spółką komunalną w ub.r. opiewała na 500 tys. zł, tymczasem łącznie na gospodarkę odpadami wydaliśmy ok. 1 mln zł. Czyli tylko połowę z tej kwoty zapłaciliśmy spółce za wywóz odpadów. Reszta poszła na inne opłaty związane ze śmieciami - mówił Wojciech Megier, przewodniczący Rady Gminy Lipnica. - W takim razie rozliczmy gminę. Dlaczego wprowadza tak drastyczną podwyżkę? - pytał dalej radny P. Krzoska. - Musimy to zrobić, bo drastycznie do góry idą koszty związane z gospodarką odpadami, w tym ceny paliwa i prądu. Czeka nas też podniesienie opłat za zagospodarowanie odpadów w Sierznie. Idzie inflacja, dlatego ta podwyżka opłat za śmieci wydaje się drastyczna, ale do takich podwyżek przyzwyczajamy się na co dzień. Gospodarka odpadami powinna nam się bilansować. W zasadzie nie powinniśmy dopłacać do tego z budżetu gminy. Mimo podwyżki widzimy duże zagrożenie, że wpływy z opłat nie wystarczą na pokrycie wszystkich kosztów - mówił W. Megier. - Nasze stawki za śmieci przez kilka ostatnich lat były niskie, dlatego musieliśmy do tego bardzo dużo dokładać z budżetu gminy - mówił Andrzej Lemańczyk, wójt Lipnicy. - Rozumiem, że szaleje inflacja i nie wiadomo, co się będzie działo w najbliższej przyszłości, dlatego musimy przyjąć stawkę asekuracyjnie wyższą, aby pokryć ewentualne wyższe koszty. Rozumiem, że taki jest zamysł tej uchwały - mówił radny Roman Reszka.
Ostatecznie radni większością głosów zdecydowali o przyjęciu podwyżki.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!