
Jedna oferta wpłynęła w przetargu na budowę gminnego żłobka w Kołczygłowach. - Aby podpisać umowę, musielibyśmy dołożyć prawie 300 tys. zł. Zastanawiamy się nad powtórzeniem przetargu, ale ostateczna decyzja nie zapadła - mówi Artur Kalinowski, wójt Kołczygłów.
Przypomnijmy, że po Tuchomiu i Studzienicach to Kołczygłowy podjęły starania o budowę samorządowego żłobka. Udało im się zdobyć wsparcie zewnętrzne przekraczające ponad 2 mln zł. Kolejne blisko pół miliona zł zamierzają wyłożyć z gminnej kasy. W lutym ogłoszono przetarg, który miał wyłonić wykonawcę. Parterowy obiekt planuje się postawić tuż obok gminnego przedszkola. Powstanie w tradycyjnej technologi murowanej i będzie miał powierzchnię ponad 260 m2. Niepodpiwniczony, o kształcie prostokąta, zwieńczony zostanie stropodachem. W zakresie prac jest m.in. montaż wentylacji mechanicznej oraz powietrznej rewersyjnej pompy ciepła, a także montaż paneli fotowoltaicznych o mocy ponad 26,5 kWp. W ramach tego samego przedsięwzięcia zagospodarowane zostanie otoczenie. Powstaną m.in. parking, ciągi komunikacyjne, ogrodzenie oraz tereny zielone. Zgodnie z projektem umowy wykonawca będzie miał na wszystko pół roku.
Otwarcie ofert nastąpiło 15.03. - Otrzymaliśmy jedną propozycję, od firmy z południa Polski, na prawie 2,8 mln zł. Nasz kosztorys opiewa na ok. 2,5 mln zł. Prawie 300 tys. musielibyśmy dołożyć. Teraz zastanawiamy się nad powtórzeniem przetargu - mówi A. Kalinowski. Władze samorządu liczą na udział w kolejnym przetargu lokalnych firm. - Myślę, że wykonawcy z Pomorza mogliby wybudować żłobek taniej - mówi wójt Kołczygłów.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!