Przebudowa ulic Krótkiej i Wąskiej w Bytowie

Ulice Krótka i Wąska w Bytowie zostały zamknięte. Trwa ich przebudowa. Mieszkańcy kamienic stojących blisko Wąskiej chcieliby, żeby przy okazji wykopów podłączono je do sieci ciepłowniczej Veolii.

W minionym tygodniu w centrum miasta pojawili się drogowcy z firmy Jereczek. Zdarli asfalt, a w najbliższych dniach zaczną kopać. - Najpierw wymieniona zostanie infrastruktura podziemna, w tym deszczówka. Potem pojawi się brukowa nawierzchnia. Zainstalowane zostanie także nowe oświetlenie - mówi wiceburmistrz Bytowa Jacek Czapiewski. Koszt prac na Krótkiej to 212 tys. zł, a na Wąskiej 581 tys. zł. Wszystko ma być gotowe do 4.12. br.

Tymczasem mieszkańcy kamienic przy ul. Jana Pawła II 1 i 3 chcieliby, żeby przy okazji wykopów Veolia położyła w Wąskiej nitkę ciepłowniczą, tak by później mogli z niej ogrzewać swoje mieszkania. Obawiają się jednak, że to się nie uda. „(...) Burmistrz obiecał nam podłączenie, jak będą robić ul. Wąską, a teraz słyszymy, że nie podłączą nas. bo jest to nieopłacalne dla ciepłowni, a jest to nasza ostatnia szansa. Żyjemy w czasach, gdzie walczy się ze smogiem, są różne dofinansowania, żeby pozbyć się kopciuchów, a w Bytowie w centrum miasta ludzie tną drzewo na parkingu i kopcą, bo nie mają wyjścia, a włodarze miasta odwracają głowę (...)” - napisali do naszej redakcji. - Nie dalej jak dwa tygodnie temu zwracaliśmy się w tej sprawie do Veolii, ale tłumaczono nam, że firmie nie za bardzo opłaca się budowa ciepłociągu w tej ulicy. Tam jest jeszcze inna możliwość. W kamienicach można zamontować ogrzewanie gazowe. Wówczas mieszkańcy mieliby szansę na otrzymanie wsparcia z gminnego programu wymiany kotłów węglowych na bardziej ekologiczne. Oczywiście z tego programu można się też starać o dofinansowanie podłączenia do ciepłowni. Jednak w tym roku nie ma na to szans, bo limit środków przeznaczonych na ten program się wyczerpał - wyjaśnia J. Czapiewski.

Tymczasem zarządca obu wspólnot nie traci jeszcze nadziei na położenie ciepłociągu w Wąskiej. - W obu kamienicach jest 8 mieszkań. Wszyscy mieszkańcy deklarują, że chcą być ogrzewani przez ciepłownię. To w sumie ok. 350 m². W tych dniach rozmawiam z Veolią, starając się przekonać, że warto wybudować ciepłociąg w Wąskiej - mówi zarządca obu wspólnot Krzysztof Jaworski. - My nie mówimy „nie”, wszystko zależy od warunków finansowych. Wspólnoty muszą zadeklarować wysokość swojego udziału i taką deklarację potwierdzić zawarciem stosownej umowy - mówi Jacek Talko z Veolii. Jak się dowiedzieliśmy, położenie ciepłociągu i zainstalowanie wymiennikowi to koszt ok. 130 tys. zł.