„Proszę napiszcie o tym, bo nie mam siły wyjaśniać”. Gdzie trafia sprzęt z WOŚP

Wielu z nas, korzystając ze szpitalnego sprzętu, dostrzega na nim charakterystyczne serduszko Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Znak, że zakupiono je ze środków zbieranych podczas corocznego grania. Okazuje się jednak, że nie wszystkich to przekonuje.

W niedzielę 28.01. odbył się finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wydaje się, że wszyscy wiedzą, na co trafiają zebrane w jej trakcie środki. Pojawiają się jednak opinie, że pieniądze przeznaczane są na inny cel. - W niedzielę, kiedy odbył się finał, usłyszałam rozmowę dwóch starszych kobiet. Między sobą mówiły, że sprzęt medyczny, który kupowany jest za pieniądze zebrane podczas WOŚP-u, trafia do prywatnych klinik. Sam Jurek Owsiak ma mieć zaś w różnych miastach swoje kamienice. Jestem takimi opiniami oburzona. Przecież w naszym bytowskim szpitalu widać sprzęt z charakterystycznym orkiestrowym serduszkiem. Proszę, napiszcie o tym, wyjaśniając, jak jest, bo już nie mam siły walczyć z takimi niedorzecznymi opiniami - mówi Czytelniczka, która wyraźnie wzburzona zadzwoniła do naszej redakcji.

Zwróciliśmy się więc do Szpitala Powiatu Bytowskiego z zapytaniem, jakie wyposażenie otrzymał od WOŚP. Okazuje się, że tylko w ciągu ostatnich 10 lat trafiło tam 108 sztuk różnego rodzaju sprzętu. W tym ponad 40 łóżek szpitalnych, 9 różnego rodzaju wózków inwalidzkich, 5 łóżeczek dla noworodków z wyposażeniem dodatkowym, 5 łóżek dla dzieci, 9 pomp strzykawkowych, a do tego kardiomonitory, stanowisko do resuscytacji noworodków, urządzenie do nieinwazyjnego wspomagania oddychania, aparat do lokalizacji naczyń krwionośnych, wagi elektroniczne noworodkowe z wyposażeniem. - Tylko w ciągu ostatnich 10 lat wartość przekazanego sprzętu to ponad milion zł, a otrzymywaliśmy go praktycznie od początku WOŚP - mówi Beata Hinc, dyrektorka Szpitala Powiatu Bytowskiego.