Pasowani przez biskupa. Galeria

Po raz pierwszy w sierpniu. Po raz pierwszy z pasowaniem na rycerza. W dymie i huku muszkietów na Gochach wspominano chlubną legendę.

Jak zwykle święto organizowane w Brzeźnie Szlacheckim (gm. Lipnica) na pamiątkę odsieczy wiedeńskiej otworzyła msza św. Tym razem jednak, 23.08., odprawił ją sam ks. biskup pelpliński Wiesław Śmigiel, który w swoim kazaniu nawiązał do cnót rycerskich, mówiąc, że warto je przestrzegać również dziś w normalnym życiu. Po mszy pasował zaś na rycerza bytowiaka Mateusza Wnuk-Lipińskiego. Duchowny, sam pasowany, zgodnie z dawnym ceremoniałem uderzył go mieczem na płasko w ramię. Potem giermek przypiął nowemu rycerzowi pas. Ten otrzymał też ostrogi i tarczę. Z kolei biskupowi w dowód wdzięczności wręczono ryngraf z gryfem kaszubskim. To pierwsza taka ceremonia współcześnie w naszych stronach, choć w gronie bytowiaków mamy już pasowanych. Zalicza się do nich Tadeusz Książk, który był mistrzem ceremonii.

Po mszy świętowanie przeniosło się na skraj wsi, gdzie tradycyjnie odbywa się inscenizacja bitwy. Nie zabrakło Turków, muszkieterów, husarii, no i kaszubskiego oddziału, który jak przystało na pospolite ruszenie, uformowano w ekspresowym tempie spośród widzów. Jednak główny ciężar spoczywał na bractwach rycerskich z Bydgoszczy, Gniewa, Wejherowa, Warszawy, i oczywiście Bytowa. - Myślę, że było wielu zadowolonych i spośród rycerzy, i widzów. W końcu to rzadkość obejrzeć w naszym kraju XVII-wieczną inscenizację z udziałem aż 20 konnych, a zwłaszcza szarżę husarii. Cieszy też chęć miejscowych, by wystąpić w naszym oddziale pospolitego ruszenia - mówi Jerzy Szreder, który razem z T. Książkiem, był odpowiedzialny za pokaz walk.

Z kolei do spróbowania swoich sił w strzelectwie zapraszało bractwo kurkowe z Chojnic, które przygotowało osobne stanowiska dla młodzieży, mężczyzn i pań. Z kolei ze sceny płynęła muzyka w wykonaniu akordeonistów Józefa Prądzyńskiego i jego nauczyciela Pawła Nowaka, a także Składu Kolonjalnego z Tomaszem i Ewą Drążkowskimi na czele. Stoiska z jadłem i napojami zadbały o dobry humor uczestników, a lada Wydawnictwa Oskar oferowała książki, w tym także te poświęcone Gochom.

W tym roku tę najbardziej atrakcyjną plenerową imprezę na Gochach po raz pierwszy zorganizowano nie we wrześniu, ale sierpniu. - Pomysł zmiany terminu zaświtał już w ub.r. We wrześniu trudniej o dobrą pogodę, no i wieczór szybciej przychodzi. Zrezygnowaliśmy też z niedzieli na rzecz soboty - mówi wójt gminy Lipnica, Andrzej Lemańczyk, podkreślając, że aura w tym roku okazała się wyjątkowo łaskawa.

P.D.

Do kaszubskiego regimentu wstąp!

Na brzeźnieńskiej odsieczy wśród walczących zaprezentowali się członkowie powstającego na Ziemi Bytowskiej regimentu piechoty kaszubskiej. Póki co to 6 osobowa ekipa, która w strojach i uzbrojeniu nawiązuje do pospolitego ruszenia z czasów króla Jana III Sobieskiego. Ostatnio jej członkowie Katarzyna i Jerzy Szrederowie napisali wniosek o wsparcie zakupu wyposażenia dla kolejnych osób. 35 tys. zł przyznała im Lokalna Grupa Działania Partnerstwo Dorzecze Słupi. - Teraz musimy jeszcze podpisać umowy, m.in. na dostarczenie ubrań i wyposażenia - mówi J. Szreder, dodając, że chodzi o szlacheckie żupany, obuwie itp. oraz szable i muszkiety. Te powinny być gotowe jesienią. Rynsztunek pozwoli na nowy zaciąg, ale jak nam powiedzieli członkowie regimentu, wstąpienie do niego wymagać będzie poświęcenia i udowodnienia, że służbę traktują poważnie.

G.P.

[gallery link="file" ids="13104,13105,13106,13107,13108,13109,13110,13111,13112,13113,13114,13115,13116,13117,13118,13119,13120,13121,13122,13123,13124,13125,13126,13127,13128,13129,13130,13131,13132,13133,13134,13135,13136,13137,13138,13139,13140,13141,13142,13143,13144,13145,13146,13147,13148,13149,13150,13151,13152,13153,13154,13155,13156,13157,13158,13159,13160,13161,13162,13163,13164,13165,13166,13167,13168,13169,13170,13171,13172,13173,13174,13175"]