Reklama

Otwarcie sezonu wędkarskiego nad Jeziorem Granicznym w Łobzowie

13/05/2022 09:20

Na otwierające sezon zawody wędkarskie Stowarzyszenie „Natura” zaprosiło nad Jezioro Graniczne w Łobzowie.

Pierwotnie rywalizacja miała się odbyć ostatniego dnia kwietnia, jednak przesunięto ją na 1.05. - Konsultowaliśmy datę z Polskim Związkiem Wędkarskim, bo prawnie okres ochronny na tego drapieżnika kończy się właśnie pierwszego dnia maja. Bywały sytuacje, gdy rozpoczynaliśmy sezon dzień wcześniej, ale tym razem PZW nie skorzystało z tego rozwiązania - mówi Krzysztof Pietrzak, prezes Stowarzyszenia „Natura”. W zawodach wzięło udział 41 wędkarzy, który przyjechali m.in. z Borzytuchomia, Modrzejewa, Kołczygłów, Miastka, Słupska, Kobylnicy. Wśród nich pojawiła się jedna kobieta oraz trójka juniorów, w tym 12-letni Mateusz Kargul z Kobylnicy. - Na tym jeziorze wędkuję drugi raz. W ub.r. wziąłem udział w zawodach o puchar wójta. Mam rodzinę w gm. Kołczygłowy. Często bywam w Jezierzu, gdzie babcia ma stawy, na których wędkuję. Do startu zachęcił mnie wujek, który mieszka również w tej miejscowości. Nie trzeba było długo przekonywać, bo spinning i polowanie na szczupaki lubię najbardziej. Dziś może nie poszło rewelacyjnie. Miałem jedno branie, ale ryba się wypięła. I tak to dobre rozpoczęcie sezonu - powiedział nam podczas zawodów nastolatek.

W zawodach startował też o dwa lata starszy Paweł Dębski, który przyjechał z tatą spod Dębnicy Kaszubskiej. - Łowię, odkąd skończyłem 4 lata. Wszystkiego uczył mnie tata, który jest wielkim pasjonatem wędkarstwa. Dzięki temu nie musiałem długo prosić o pierwszą wędkę spinningową. To moja ulubiona metoda. Lubię czuć rybę na kiju. Jak dotąd mój rekord to szczupak mierzący 85 cm. Tata pomagał mi go holować do brzegu. Lubimy jeździć powędkować na jeziora Krzynia, Konradowo czy Podwilczyn. Nierzadko zdarza mi się chodzić na ryby z kolegami z Jezierza - opowiada P. Dębski. Choć juniorom tym razem nie udało się niczego złowić, otrzymali od organizatorów nagrody.

Aura sprzyjała seniorom, jednak tylko do godz. 8.30. Później zawodnicy już niewiele połowili. Z wody wyciągnięto 9 wymiarowych szczupaków, dwa okonie oraz sporo niewymiarowych, które nie liczyły się do kwalifikacji. Pierwsze miejsce zajął Zbigniew Zaremba, który wyciągnął z szczupaka mierzącego 81 cm. Drugi w stawce był Marek Lewandowski, a trzeci - Czesław Gostomczyk. Nagrodzono też Romana Trzebiatowskiego, który podczas zawodów złowił okonia mierzącego 43 cm.

Kolejne zawody, tym razem spławikowe, stowarzyszenie planuje zorganizować w lipcu.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do