Okolice Bytowa są najpiękniejszym miejscem w Polsce

Prozaik, scenarzysta, felietonista, prowadzący warsztaty literackie, słupszczanin Daniel Odija spotkał się z bytowskimi poetami.

W spotkaniu 24.11. w Bytowskim Centrum Kultury uczestniczyli nie tylko członkowie Klubu Literackiego „Wers”. D. Odija opowiadał o swoich inspiracjach, sposobie pisania, pracy. Początek jego literackiej kariery był bardzo prozaiczny. Ciężko pracując w Gdańsku przy kopaniu rowów pod kable, czy czyszcząc statki, stwierdził, że przyjemniej byłoby zarabiać na życie piórem. Wrócił do rodzinnego Słupska i poświęcił się pisaniu. Jednak twórczość literacka, kilka powieści (część doczekała się przekładów, m.in. na francuski, niemiecki, ukraiński), scenariusze, a ostatnio również komiksy, jak dotąd nie są jego jedynym źródłem utrzymania. D. Odija przez lata był dziennikarzem telewizyjnym i bibliotekarzem, dzieląc pisanie z zatrudnieniem na etacie. - Rok temu zostawiłem bibliotekę. Ta praca tak mnie pochłaniała, że nie starczyło mi już sił na twórczość - mówi pisarz. Dopiero ostatnio zajął się działalnością związaną z literaturą, ale dalej to i tak nie tylko pisanie, ale też warsztaty literackie.

Jako że ponad połowę uczestników spotkania stanowili poeci, mówiono również o poezji. Okazało się, że pierwsze próby D. Odiji to właśnie strofy. Nigdy jednak nie wydał swoich wierszy, choć cały czas je tworzy. Nie wszystkie lądują w szufladzie. - Niektóre wykorzystuję w swojej twórczości np. komiksie czy prozie. Bardzo lubię też japońskie haiku - wyjaśniał.

D.Odija od lat związany jest z Ziemią Bytowską, głównie okolicami Gliśna Wielkiego i Tuchomia. Częstokrotnie gości u nas w domku swoich rodziców. - Uważam, że okolice Bytowa to najpiękniejsze miejsca w Polsce - mówi pisarz. Ta fascynacja, zwłaszcza Gochami, znalazła odbicie w jednej z jego powieści pt. „Niech to nie będzie sen” wydanej w 2008 r. Obok specyficznego klimatu, udały się w niej artyście opisy naszej przyrody.

Obecnie artysta czeka na wydanie, po 7-letniej przerwie, swojej kolejnej powieści. Pisze też kolejną. Pracę nad nią dzieli pomiędzy tworzenie scenariusza do kolejnego komiksu.