Reklama

O gruszy, co się „pomyliła" i pokryła kwieciem

Kurier Bytowski

03/11/2024 09:25

Niespodziewanie grusza, którą pan Zygmunt z Barkocina wsadził wiosną, intensywnie zakwitła. Co ją czeka?

- Wiosną miała tylko 2 kwiatki – mówi pan Zygmunt z Barckocina (gm. Kołczygłowy). Jakież było jego zdziwienie, gdy przed niespełna dwoma tygodniami zakwitła jeszcze raz. I to bardzo intensywnie. - Od razu pojawiło się na niej mnóstwo pszczół. Teraz pada deszcz, więc się pochowały – opowiada gospodarz, gdy go odwiedzamy w Barkocinie. Z fiszki przyczepionej do drzewka odczytujemy, że jest to grusza ,,konferencja'' - sadzonka karłowa odporna na mróz.

O wyjaśnienie nieczęstej sytuacji zwróciliśmy się do Marka Czerlika, certyfikowanego arborysty. To anomalia, która będzie się zdarzała coraz częściej. Okres wegetacyjny roślin jest zaburzony przez ocieplenie klimatu. Może się więc tak stać, że kiedy po dwudniowym przymrozku się ociepli, drzewo się „pomyli''. Następne przymrozki jednak zniszczą kwiaty i świeże pędy. Wiosną jednak drzewko wypuści nowe i ponownie zakwitnie - mówi Marek Czerlik, dodając: - Najczęściej widzimy to u kasztanowców - osłabione szrotówkiem drzewa szybko gubią liście, a potem, jeszcze przed zimą, wypuszczają pojedyncze kwiaty.