Reklama

Nowi trenerzy i sesja zdjęciowa

10/03/2017 11:51

Wynagrodzenie pozostaje jedno, ale szkoleniem kolarzy Baszty Bytów zajmować się będzie troje trenerów: Aleksandra Zabrocka, Jarosław Cyra i Tomasz Natkaniec.

Nowa sytuacja oficjalnie obowiązuje od 1.03., a brać kolarską klub poinformował o niej kilka dni później na spotkaniu w restauracji "Nad jeziorem Jeleń". Po ponad 20 latach pracy trenerskiej Tomasz Natkaniec postanowił nieco przystopować. - Już w ubiegłym roku szukałem pomocy. Wiedziałem, że robi mi się ciężko. Mam swój interes, który cały czas się rozwija. Ciężko było pogodzić to wszystko. Najpierw chciałem, żeby trenerem został Piotrek [Rzeszutek - przyp. red.] Niestety. Został trenerem, ale przeszedł do innego klubu. W ostatniej chwili na pomoc zgodziła się Ola [Zabrocka - przyp. red.], za co jestem jej bardzo wdzięczny - mówi trener T. Natkaniec. Szkoleniowiec podkreślił, że szczególnie w ostatnich dwóch latach miał dużą pomoc ze strony rodziców. - Mój szwagier Marcin Karpiński, który wyjeżdza z innymi zawodnikami, ze swoją córką, udostępnia sprzęt. Pan Darek Glazik, który mocno w to wciągnął się, nie mówiąc o pani Bożenie [Rzeszutek - przyp. red.], która od lat pomaga i wyjeżdża na zawody – mówił, dodając: - Myślę, że wspólnymi siłami możemy dalej ciągnąć nasz klub. T. Natkaniec odniósł się też do młodzieży, z którą przyszło mu pracować. - Mówię państwu szczerze: takiej młodzieży nie było już dawno. Ją trzeba pilnować, ale w innym kierunku. Kiedyś trzeba było pilnować, by trenowała, teraz trzeba pilnować, by się nie przetrenowała. Tak jak wszyscy narzekają na młodzież, ja uważam, że jest dużo lepsza niż była kiedyś - chwalił młode pokolenie kolarzy.

Teraz ma być tak, że trenowaniem kolarzy w klubie będą się zajmować: A. Zabrocka, jej mąż Jarosław Cyra i T. Natkaniec. Największy ciężar i odpowiedzialność spadnie na panią Olę, bo to z nią klub podpisał umowę i będzie jej wypłacał wynagrodzenie, które dotąd otrzymywał trener T. Natkaniec (1000 zł brutto miesięcznie). - Chciałabym od razu podkreślić, że jak Tomek coś mówi, to jest to to samo, jak gdybym to powiedział ja i Jarek. Mamy ze sobą bardzo dobry kontakt i wszystko ustalamy w trójkę. Myślę, że będziemy mówić jednym głosem - mówiła O. Zaborocka, w przeszłości znakomita kolarka Baszty, a od dekady trenerka kadry wojewódzkiej młodzików, dodając: - Jesteśmy tutaj, bo to lubimy, to jest nasze życie. Wszystko u nas w domu podporządkowane jest kolarstwu. Nigdy tego nie robiłam dla pieniędzy, tylko z przyjemności i pasji, a największą czerpię jako amatorka. Tą przyjemnością i pasją chcę zarażać.

T. Natkaniec zdjął z siebie trochę obowiązków, ale nadal pozostanie mu na głowie sporo spraw związanych z klubem. - Tomek będzie wolontariuszem. Też na pasję, będzie zajmował się najmłodszą grupą. No i serwis też będzie prowadzić - mówił z uśmiechem Kazimierz Kwidziński, prezes klubu.

Po krótkim omówieniu planów na najbliższą przyszłość i zasad współpracy, kolarze założyli trykoty i pozowali do zdjęć. 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do