Reklama

Magda Breza blisko seniorskiego podium

28/02/2023 11:58

W halowych mistrzostwach Polski seniorów w Arenie Toruń zaprezentowało się troje lekkoatletów Taleksu Borzytuchom, choć pierwotnie miał w nich wystartować jedynie Daniel Kryzel, który w zimowych startach wypełnił minimum wynikowe, a do mistrzostw kraju szykował się na zgrupowaniu w Portugalii. Zapadła jednak decyzja, by do składu borzytuchomskiej ekipy włączyć juniorki Magdalenę Brezę i Roksanę Piechowską, które również uzyskały wskaźniki wynikowe, a przed tygodniem z powodzeniem walczyły w mistrzostwach Polski juniorek i juniorek młodszych. Magda, wspierana przez firmę Prefabet ze Studzienic, zdobyła wówczas złoty medal w biegu na 800 m, a Roksana zajęła 7 miejsce w biegu na 1500 m. - Ostatnie wyniki dziewczyn miały wpływ na taką decyzję. Chciałem sprawdzić, jak poradzą sobie w konfrontacji z bardziej doświadczonymi biegaczkami. Na miejscu okazało się, że obie nasze zawodniczki trafiły do jednej serii eliminacji biegu na 800 m. Ustaliliśmy, że Roksana, która nadal nie jest w pełni sił po ostatnich perypetiach zdrowotnych, pomoże Magdzie. Miała pobiec mocno, rozciągnąć stawkę, żeby na finiszu uniknąć taktycznych rozgrywek. Mieliśmy przegląd sytuacji, bo dziewczyny biegły w ostatniej serii - mówi Jarosław Ścigała, trener w Taleksie Borzytuchom.
R. Piechowska zaczęła odważnie i od razu usadowiła się wśród prowadzących zawodniczek, nie pozwalając im na „dreptanie". Z czasem opadła z sił, ale jej praca nie poszła na marne. M. Breza nie straciła kontaktu z czołówką, w odpowiednim momencie przyspieszyła i przekroczyła metę na drugim miejscu, za Mileną Korbut z KS AZS AWF Katowice. Jej najlepszy w karierze wynik 2.08.89 min okazał się być trzecim czasem eliminacji (do finału wchodziły po dwie najlepsze zawodniczki z każdej z trzech serii oraz dwie z najlepszymi wynikami). R. Piechowska zamknęła stawkę z wynikiem 2,18.04 min. - Dziewczyny doskonale wykonały plan, za co wielkie brawa dla nich. W efekcie Magda znalazła się w finale z nową życiówką. Pobiegła odważnie, ale i mądrze. Niektórzy znajomi trenerzy po tym biegu widzieli już w Magdzie kandydatkę do medalu. Nie ma co, narobiła trochę szumu - mówi zadowolony J. Ścigała.
Również w finałowym biegu 18-letnia zawodniczka Taleksu pokazała, że rywalizacja z bardziej doświadczonymi rywalkami nie jest jej straszna. M. Breza zgodnie z planem od razu usadowiła się za plecami stawianej w gronie faworytek M. Korbut. Jednak zawodniczka z Katowic już na pierwszym łuku została zahaczona przez jedną z rywalek i straciła rytm, a potem sporo sił kosztowało ją dogonienie prowadzących Margarity Koczanowej z KS AZS AWF Kraków i Angeliki Sarny z KS AZS AWF Warszawa. M. Breza długo biegła na czwartej pozycji, ale na ostatnim z czterech okrążeń dała się minąć Agnieszce Dybce z Resovii Rzeszów. Zawodniczka Taleksu zdołała jeszcze wyprzedzić M. Korbut i minęła metę na czwartej pozycji z czasem 2,09.26 min. - Pierwsza trójka, a na pewno dwie pierwsze zawodniczki, były poza zasięgiem. Magda pobiegła naprawdę dobrze, czujnie i z głową, a przede wszystkim bez kompleksów w starciu z doświadczonymi zawodniczkami. Musiała jednak odczuwać trudy biegu eliminacyjnego, w którym ustanowiła „życiówkę" - zauważa J. Ścigała.
Dla szkoleniowca świetna dyspozycja M. Brezy i jej znakomite ostatnio wyniki nie są niespodzianką. - Jest w formie, to na pewno, jednak sygnały, że może osiągać dobre rezultaty, Magda dawała już od dłuższego czasu. Sumiennie pracowała w ostatnich miesiącach i zaczęło to procentować. Warto zaznaczyć, że przyszła do naszego klubu jako dziewczyna wszechstronnie uzdolniona sportowo. Tu ukłon w stronę jej nauczycieli wychowania fizycznego w szkole w Studzienicach, którzy o to zadbali. Zawsze dobrze czuła się w sprintach, radziła sobie z konkurencjami płotkarskimi i biegami przełajowymi. Teraz z jeszcze lepszym skutkiem poczyna sobie w biegach średnich. Ma potencjał, a jej wyniki są dobrym prognostykiem przed sezonem na otwartym stadionie - mówi J. Ścigała.
Rywalizacja mężczyzn na dystansie 3000 m, w której udział wziął D. Kryzel, miała wyjątkowo mocną obsadę. 23-letni zawodnik bieg w drugiej, słabszej serii, zaczął w tyle 12-osobowej stawki, ale z czasem przesuwał się do przodu, wyprzedzając dwóch rywali. Na mecie D. Kryzel uzyskał czas 8,32.68 min, co jest jego nowym rekordem życiowym na tym dystansie. W klasyfikacji łącznej zajął 21 lokatę. Złoty medal zdobył Michał Rozmys z AZS UMCS Lublin z kapitalnym czasem 7,54.93 min. - Nie przypominam sobie, by kiedykolwiek rywalizacja na tym dystansie stała na wyższym poziomie. Patrząc z tej perspektywy, Daniel pobiegł na swoim poziomie, na ile mógł, bo przecież długo zmagał się z kontuzją i dopiero od niedawna znów systematycznie trenuje. Minimalnie poprawił swoją „życiówkę", więc jest progres - ocenia J. Ścigała.

WYNIKI
MĘŻCZYŹNI
3000 m - 1. Michał Rozmys - AZS UMCS Lublin 7,54.93 min, 2. Filip Rak - AZS KU Politechniki Opolskiej Opole - 7,59.65 min, 3. Michał Groberski - UKS Barnim Goleniów - 8,02.13 min, 21. Daniel Kryzel - Talex Borzytuchom - 8,32.68 min (r.ż.).
KOBIETY
800 m - 1. Margarita Koczanowa - KS AZS AWF Kraków - 2,02.38 min, 2. Angelika Sarna - KS AZS AWF Warszawa - 2,03.67 min, 3. Agnieszka Dybka - CWKS Resovia Rzeszów - 2,08.47 min, 4. Magdalena Breza - Talex Prefabet Borzytuchom - 2,09.26 min [w eliminacjach 2,08.89 min (r.ż)].

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do