
Bytowiak Jarosław Czarnecki został dyrektorem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinku, jednym słowem od początku tygodnia jest szefem większości leśników pracujących w powiecie bytowskim.
- Za zadanie stawiam sobie odzyskanie przez leśników autorytetu w naszym społeczeństwie. Będę starał się zabezpieczyć nasze tartaki w drewno, ale jednocześnie większy nacisk położę na względy przyrodnicze - mówi o swoim głównym zdaniu Jarosław Czarnecki, który 19.01. został mianowany nowym dyrektorem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinku. Ma ona duże znaczenie dla naszej branży drzewnej, ale też ze względu na ogrom zarządzanych lasów - dla turystyki, rekreacji.
Obecna funkcja jest zwieńczeniem leśniczej kariery J. Czarneckiego, którą rozpoczął w 1990 r. pracą w Nadleśnictwie Lutówko k. Sępólna Krajeńskiego. W 1995 r. przeniósł się do Nadleśnictwa. Osusznica, gdzie objął stanowisko zastępcy nadleśniczego. Nadleśniczym został tam we wrześniu 2002 r. Osusznicą kierował do 2019 r. kiedy to bez podania przyczyn został zwolniony z tej funkcji.
Szczecinecka RDLP zawiaduje ponad 600 tys. ha lasów. Obejmuje 30 nadleśnictw oraz jeden Zespół Składnic (w Białogardzie). Zatrudnia niemal 2 tys. osób. Większość naszego powiatu podlega szczecineckiej RDLP, tzn. Nadleśnictwo Bytów, Nadl. Osusznica, Nadl. Miastko, Nadl. Łupawa, Nadl. Leśny Dwór.
Jak nam zdradził nowy dyrektor, nie zamierza przeprowadzać się do Szczecinka, mimo że dojazd z domu do nowego biura zajmuje mu prawie 1,5 godz. Dalej będzie mieszkał w pięknej historycznej leśniczówce w Pysznie (gm. Bytów) należącej do Lasów Państwowych. Poza leśnictwem ma wiele pasji - muzykę, krajoznawstwo, matematykę. Para się też literaturą piękną. Jest autorem powieści „Leśne ścieżki, ludzkie losy” oraz publikowanego na naszych łamach kryminału z wątkiem leśnym pt. „Ciche błoto”.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie