Reklama

Gmina Lipnica najbogatsza w nazwy miejscowe na Ziemi Bytowskiej.

09/03/2022 15:20

Gmina Lipnica uchodzi na Ziemi Bytowskiej za najbogatszą w nazwy miejscowe. Przy okazji uchwały dotyczącej przysiółków rozgorzała dyskusja na ich temat.

W ub.r. zmieniło się prawo. Zgodnie z nim części wsi nie mogą mieć osobnej numeracji. Jeśli taką chcą zachować, muszą oficjalnie stać się miejscowościami. To wiąże się m.in. z wymianą dowodów. To nad tym 18.02. głosować miała Rada Gminy w Lipnicy. Uchwałę jednak wycofano. Uwagi zgłosił radny Roman Reszka. - Spojrzałem na wykaz nazw miejscowości w gminie Lipnica. Moją uwagę przykuło to, że przy niektórych zapisano, że to kolonia, przy innych osada. Tymczasem takich określeń na Gochach nikt nie używał - mówi lipnicki radny Roman Reszka, dodając: - Patrząc chociażby na sołectwo Borowy Młyn, mamy miejscowość Smolne, zapisane jako część wsi Wierzchocina. Obok jest inna: Klasztor, ale określana jako kolonia. Takich przypadków jest więcej.

Wśród 79 nazw miejscowości w gminie Lipnica znajdziemy Warszawę, Bydgoszcz, jest też Jeruzalem i Holandia. A do tego funkcjonują dość osobliwe - Kocioł, Skryte, a też Budy, Buksewo, Ptaszewo i Pupkowo. Część utworzono od położenia, inne od wydarzeń lub po prostu z przekąsem. Tymczasem w urzędowym wykazie - na co zwrócił uwagę radny R. Reszka - funkcjonują różne ich określenia.

Z prośbą o wyjaśnienie zwróciliśmy się do chojnickiego oddziału Głównego Urzędu Statystycznego, skąd odesłano nas do ustawy z 29.08.2003 r. o urzędowych nazwach miejscowości i obiektów fizjograficznych. To z niej dowiadujemy się, że określenia to pozostałość po rozbudowie wiosek. I tak wieś to jednostka osadnicza o zwartej lub rozproszonej zabudowie i istniejących funkcjach rolniczych lub związanych z nimi usługach. Z kolei kolonia powstała w rezultacie ekspansji miejscowości poza wcześniej istniejącą zabudowę. Przysiółkiem jest zaś skupisko kilku gospodarstw położonych poza zabudową wsi, ale stanowiących z nią integralną część. Tymczasem osada to niewielka jednostka osadnicza na terenie wiejskim, ale o odmiennym charakterze zabudowy lub zamieszkała przez ludność związaną z innym rodzajem pracy, np. osada młyńska, leśna, rybacka, kolejowa. - To by wyjaśniało, dlaczego Dębowo zapisano jako osadę. Znajdowały się tam domy pracowników leśnych, które później Lasy Państwowe odsprzedawały - mówi R. Reszka. Jednocześnie przypomina, że w latach 90. bogactwo nazw wiązało się z dużym profitem dla gminy. - Bodajże w 1992 r., w czasie powszechnego podłączania do sieci telekomunikacyjnej, każda miejscowość, będąca w wykazie GUS-u, na budowę linii mogła otrzymać spore dofinansowanie. Dzięki niemu w gminie telefony zyskały gospodarstwa położone w dalszej odległości od wiosek, określane jako pustki - mówi R. Reszka.

28.02. radny spotkał się z pracownikami Urzędu Gminy w Lipnicy, by porozmawiać o wątpliwościach. - Ustawę o miejscowości porównaliśmy ze specyfiką Gochów. Ostatecznie zdecydowaliśmy się poszerzyć listę nazw - mówi R. Reszka. Z początkowych 12 zwiększyła się do 19. Teraz obejmuje wszystkie miejscowości, które zapisano jako części wsi. - Te dalej odsunięte zdecydowaliśmy się nazwać osadami - mówi Alicja Chamier-Ciemińska z UG w Lipnicy.

- Wypracowaliśmy wspólne stanowisko, które teraz trafi na sesję Rady Gminy - mówi R. Reszka.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do