Dzielą się wiedzą o błędach wychowawczych. Grupa „Ojcowie w Bytowie” działa od 4 lat

Dzielą się wiedzą o błędach wychowawczych i starają się więcej ich nie popełniać. Pokazują dzieciom, jak wygląda ich praca. „Ojcowie w Bytowie” działają od 4 lat.

Nieformalną grupę o chwytliwej nazwie utworzyło w 2018 r. trzech ojców. - Zaczęło się od moich doświadczeń jako doradcy zawodowego. Okazuje się, że większość dzieci nie wie, na czym polega praca ich rodziców. Oprócz tego ze znajomymi ojcami uświadomiliśmy sobie, że codziennie popełniamy błędy wychowawcze i łatwiej byłoby nad nimi pracować razem - mówi Krzysztof Wirkus, współzałożyciel grupy. Dziś 12 ojców dzieci w wieku 6-12 lat spotyka się co dwa miesiące. Wiosną na tydzień pojechali razem w Góry Izerskie. Było to ich pierwsze tak duże przedsięwzięcie, ale na pewno chcą je powtórzyć, gdyż i dzieciaki, i dorośli bawili się świetnie. Stworzyli także program „Zawodowy świat ojców”. Organizują spotkania, na których osoby mające ciekawe profesje opowiadają najmłodszym, jak wygląda ich praca. Między innymi zaprosili do siebie geodetę i odwiedzili bank.

- Ważną częścią naszej działalności jest samokształcenie. Czytamy książki pedagogiczne i psychologiczne, a następnie dzielimy się wiedzą, którą wynieśliśmy z lektury. Bierzemy również udział w webinariach i warsztatach online. W lipcu planujemy pokazać dzieciom pracę w Druteksie oraz wybrać się na wycieczkę krajoznawczą po kaszubskich lasach. Grupa utrzymuje się z pieniędzy członków i dofinansowania, które otrzymała ze stowarzyszenia Partnerstwo Dorzecze Słupi - mówi K. Wirkus.

Dołączyć do grupy może każdy ojciec dziecka w wieku 6-12 lat. Jest otwarta także na ukraińskich rodziców. Informacje o aktualnych inicjatywach można znaleźć na ich facebookowym profilu. Tam też mogą napisać ci, którzy chcą dołączyć. - „Ojcowie w Bytowie” dużo nam dają. Przede wszystkim mamy punkt odniesienia, jakie błędy wychowawcze popełniamy. Chodzi o to, żeby stać się bardziej świadomym rodzicem. To także inspiracja, aby popracować nad komunikacją z dziećmi. Uczymy się, jak z nimi rozmawiać na poważne tematy, także te dotyczące pracy zawodowej - podkreśla K. Wirkus.