
Za nami początek czerwca i pierwsze naprawdę ciepłe dni. Długi weekend bez obostrzeń przyciągnął na Ziemię Bytowską sporo turystów. Zajrzeliśmy w turystyczne miejsca regionu.
W długi weekend tłumy szturmowały Informację Turystyczną na bytowskim rynku. Oprócz prowadzenia punktu właściciele oferują miejsce do siedzenia, kawę oraz lody, z czego korzystają nie tylko przyjezdni, ale i miejscowi. - Porównując poprzednie lata, maj, jeśli chodzi o ruch, był dla nas bardzo słaby. I to nie tyle z powodu obostrzeń związanych z pandemią, co przez chłodną aurę. Pojawiały się u nas pojedyncze osoby. Dopiero pierwszy czerwcowy weekend przyciągnął do nas zarówno zainteresowanych informacjami, jak i ofertą kawiarenki - mówi Marta Peplińska z informacji. Punkt odwiedzili m.in. turyści z Wrocławia, Krakowa i Trójmiasta. - Gościliśmy też kilku Niemców, ale to pojedyncze osoby. Na pewno obserwujemy ich zdecydowanie mniej niż przed pandemią. Tak samo jeśli chodzi o grupy wycieczkowe - tłumaczy M. Peplińska.
Turyści przede wszystkim szukają informacji dotyczących atrakcji Bytowa. - Na miejscu mamy zrywki z mapą miasta i zaznaczonymi ciekawymi punktami. Goście zamawiają kawę, lody i siadają przy stoliku, gdzie przy kartce planują dalsze zwiedzanie. Pytają też o to, jak dojechać na Górę Siemierzycką czy Górę Lemana oraz gdzie można dobrze zjeść. Nieliczni szukają informacji na temat znajdujących się w okolicy agroturystyk - mówi M. Peplińska.
Dopisali nie tylko zmotoryzowani, ale i turyści na rowerach. - Z roku na rok obserwujemy ich coraz więcej. I to nie tylko tych, którzy zatrzymują się w Bytowie przejazdem i ruszają dalej, ale także samych bytowiaków, którzy przyjeżdżają na lody m.in. z Rzepnicy. Sporo turystów na jednośladach szuka informacji na temat znajdującego się na Ziemi Bytowskiej szlaku zwiniętych torów. Przy okazji miłośnicy podróży jednośladami zwracali nam uwagę, że na rynku brakuje stojaków na rowery. Kilka stoi nieco wyżej, przy aptece. Ale to trochę za mało. Rowerzyści więc ustawiają swoje pojazdy przy fontannie lub opierają o nasze donice. Rozmawialiśmy kilka tygodni temu z władzami w tej sprawie. Obiecali, że pojawią się nowe stojaki na rowery na rynku. Niestety, póki co nadal czekamy. Brakuje też śmietników, które zniknęły wraz z wymianą lamp - wyjaśnia M. Peplińska. Jak punkt informacji, to i pamiątki. - Całkiem sporo zeszło nam publikacji, małych przewodników do 10 zł. Do tego kupowano kubki, magnesy oraz drewniane miecze - wymienia.
- U nas sezon dopiero się rozpoczyna. Póki co pojawiają się pojedyncze osoby - mówi Roksana Wiczk z Gminnego Centrum Kultury i Biblioteki w Czarnej Dąbrówce. W gminie działają całoroczne punkty promocji. Mieszczą się one w budynkach GCKiB w Czarnej Dąbrówce, Wiejskim Domu Kultury w Jasieniu, Centrum Aktywności Społecznej w Rokitach oraz Izbie Regionalnej w Rokitkach. Turyści zaczerpną tam nie tylko informacji dotyczących znajdujących się w pobliżu atrakcji, ale zaopatrzą się także w pamiątki. - Najczęściej pojawiają się u nas teraz starsze osoby, które kupują body dla swoich wnuków. Schodzą także kubki i magnesy - mówi R. Wiczk, dodając: - Teraz pojawiają się rowerzyści, którzy poszukują informacji na temat biegnących przez gminę szlaków oraz ciekawych miejsc, które można zwiedzić na trasie oraz atrakcji, z których można skorzystać.
W ciągu długiego weekendu więcej osób zwiedziło też Muzeum Zachodniokaszubskie w Bytowie. - Cieszymy się, że możemy gościć u siebie odwiedzających po pandemii. Nie ukrywajmy, także ze względów finansowych - mówi dyrektor bytowskiego muzeum Tomasz Siemiński. Od czwartku 3.06., czyli Bożego Ciała, do niedzieli 6.06. placówkę odwiedziło 847 osób. Tydzień wcześniej w analogicznym okresie były ich 272. Poza bytowiakami rzecz jasna pojawiają się i turyści. Ci przyjeżdżają głównie z południa Polski, Warszawy, a także z zagranicy.
Muzeum przygotowuje się też do sezonu letniego. Na początku lipca rozstrzygnięty zostanie konkurs sztuki ludowej im. Józefa Chełmowskiego. Po nim przewidziana jest wystawa pokonkursowa. - Wciąż obowiązują obostrzenia pandemiczne, dlatego choć planujemy galę wręczenia nagród, nie możemy na nią zaprosić wzorem lat ubiegłych wszystkich chętnych - mówi T. Siemiński. W sierpniu natomiast planowana jest wystawa wycinanek rawskich. Z kolei w Płotowie w Zagrodzie Styp-Rekowskich odbędzie się kilkudniowy plener rzeźbiarski. Na koniec sezonu, we wrześniu, zaprezentowane zostaną prace malarki Ewy Białeckiej. Jej dzieła mogliśmy już oglądać w Bytowie przy okazji prezentowanej u nas wystawy „Wiatr od morza”.
Na dobre sezon rozpoczął się także w agroturystykach. - Obłożenie zaczęło się, od kiedy tylko rząd pozwolił na otwarcie hoteli, czyli w weekend po majówce. Telefony rozdzwoniły się od razu po wystąpieniu premiera, który ogłosił poluzowania - mówi Agnieszka Tomala prowadząca w Kartkowie (gm. Czarna Dąbrówka) agroturystykę „Kartkówka”, dodając: - Zresztą o noclegi pytano również, kiedy jeszcze obowiązywał zakaz. Jak mówi, na początku sezonu, czyli od 8.05., turyści przyjeżdżali jedynie na weekendy, obecnie decydują się również na dłuższy pobyt. U nas, jak i moich rodziców czy sąsiadów, również prowadzących agroturystykę, terminy są już zajęte na całe wakacje. Większość stanowią goście z Trójmiasta, którzy przyjeżdżają na weekendy, pozostali, z dalszych stron Polski, jak Warszawa czy Kraków, zostają przeważnie na tydzień.
Z kolei w „Jaśkowym Młynie” w Parchowskim Młynie (gm. Parchowo) ci, którzy zwlekali z rezerwacją do decyzji rządu, nie mieli już szans na wolne miejsce. - Turyści rezerwowali domki o wiele wcześniej, licząc, że tak jak w ub.r. obostrzenia zostaną poluzowane dla hoteli czy agroturystyk po majowym weekendzie. Za szybsze zapisy terminów oferowaliśmy także zniżki, więc cały letni sezon, nie licząc pojedynczych przypadków, mamy już zapełniony gośćmi. Realizujemy także bony turystyczne, a pytanie o nie jest bardzo często zadawane przez zainteresowanych. Cały czas dzwonią telefony, ale jak to mówią, teraz to już musztarda po obiedzie, bo mamy obłożenie - mówi Anna Gostkowka z Jaśkowego Młyna. Odpoczywają tam przede wszystkim turyści z Trójmiasta i Warszawy, a w ostatnich latach także ze Śląska.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!