
Najprawdopodobniej nadmierna prędkość spowodowała, że dwoje kierowców swoje auta postawiło na głowie.
Tegoroczne Święto Niepodległości nie było zbyt spokojne na naszych drogach. Na początku służby ratunkowe ok. godz. 11.00 na nogi postawiła informacja o zdarzeniu drogowym w okolicy miejscowości Sarniak (gm. Bytów). Na miejscu okazało się, że 18-latek jadący drogą wojewódzką nr 212 najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków drogowych. Stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do rowu, gdzie dachował. - Mężczyznę przebadano na zawartość alkoholu we krwi. Był trzeźwy. Policjanci ukarali go mandatem w wysokości 500 zł - mówi Dawid Łaszcz, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Bytowie.
Tego samego dnia po godz. 15.00 służby otrzymały niemal identyczne zawiadomienie. Tym razem do zdarzenia doszło na drodze powiatowej pomiędzy Jasieniem a Mydlitą (gm. Czarna Dąbrówka). Kierująca samochodem osobowym 38-letnia kobieta również najprawdopodobniej nie dostosowała prędkości do warunków, które panowały na jezdni. W wyniku tego straciła panowanie nad pojazdem, wjechała do rowu i dachowała. Kierującą również przebadano alkomatem. Nie stwierdzono, by wcześniej spożywała alkohol. Ją także policjanci ukarali 500-złotowym mandatem. W obu przypadkach kierujący podróżowali sami.
- Mamy jesienną aurę. Warunki na drodze mogą się szybko zmienić. Dlatego apelujemy do kierujących o zachowanie szczególnej ostrożności i zachowanie bezpiecznej prędkości - mówi D. Łaszcz.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie