
Młodzi sportowcy mają już za sobą ostatni mityng eliminacyjny z cyklu „Czwartki Lekkoatletyczne”. Przed nimi tylko finał miejski, a potem najlepsi pojadą na zawody centralne do Łodzi.
Pierwsze „Czwartki Lekkoatletyczne” w Bytowie zorganizowała Baszta Bytów ponad 20 lat temu. Prowadziła je 4 sezony. W sezonie 2006/2007 w miejsce zawieszonych „Czwartków” MOSiR przygotował cykl zawodów pod nazwą Bytowskie Mistrzostwa Szkół Podstawowych w Lekkoatletyce. Gdy na bytowskim stadionie, w związku z powiększeniem boiska piłkarskiego i budową trybun, zlikwidowano bieżnię, organizacja „Czwartków", czy innych zawodów lekkoatletycznych była niemożliwa. Sytuacja zmieniła się po wybudowaniu stadionu lekkoatletycznego w Bytowie w 2019 r., jednak przeprowadzenie zawodów udaremniła pandemia koronawirusa i związane z nią ograniczenia w korzystaniu z obiektów sportowych.
W sezonie 2021/2022 reaktywacji „Czwartków" w Bytowie podjął się ULKS Talex Borzytuchom. Największy lekkoatletyczny klub w powiecie bytowskim aktualnie prowadzi już trzecią edycję zawodów. Rywalizacja odbywa się w 3 kategoriach wiekowych dziewcząt i chłopców: 11 lat i mniej, 12 lat oraz 13 lat. Uczniowie startują w biegach na 60 m, 300 m, 600 m (tylko dziewczęta) i 1000 m (tylko chłopcy), rzucie piłeczką palantową, w skoku w dal, w skoku wzwyż, a ur. w 2011 r. także w pchnięciu kulą (2 lub 3 kg). Jeden zawodnik może wziąć udział w 2 konkurencjach: jednej biegowej i jednej technicznej.
Jesienią w Bytowie rozegrano trzy mityngi eliminacyjne, wiosną cztery, ostatni w czwartek 16.05. Teraz organizatorzy podliczą wyniki z tych zawodów i najlepszych zaproszą na finał miejski (w czwartek 29.05.). Udział w tych zawodach jest warunkiem, by wystartować w XXX Ogólnopolskim Finale „Czwartków Lekkoatletycznych”, który odbędzie się w połowie czerwca w Łodzi.
Ubiegłoroczny finał krajowy był niezwykle udany dla zawodników rejonu bytowskiego. Prawie 50-osobowa ekipa przywiozła z Łodzi aż 4 medale. Złoty wywalczył Andrzej Maciejewski z SP Kołczygłowy w skoku wzwyż, srebrny Michalina Metlicka z SP Studzienice w biegu na 600 m, a brązowe Blanka Typa z SP 5 Bytów w starcie na 300 m i Szymon Krefta z SP Rokity w biegu na 1000 m.
Czy i w tym roku nasi młodzi sportowcy wrócą z finału w Łodzi z medalami? - Kilka szans medalowych mamy. Wiemy jednak, że „Czwartki” to loteria, bo co roku poziom rywalizacji jest inny. Czasami wynik, który zawodnik osiąga, da mu w finale medal, a w innym roku ten sam rezultat nie pozwala zakwalifikować się nawet do pierwszej ósemki - mówi Jarosław Ścigała, trener w Taleksie, zwracając jednak uwagę, że w „Czwartkach” jest coś ważniejszego niż medale. - Nie chodzi o to, by w tak młodym wieku zawodnicy zdobywali medale, ale żeby złapali bakcyla i nauczyli się podstaw lekkoatletyki, a w późniejszym okresie, by trenowali tę dyscyplinę - mówi szkoleniowiec.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie